Michael Biehn

Michael Connell Biehn

7,8
8 565 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Biehn

Jednak troszkę niedoceniony:( Wydaje mi się,że było z nim troche tak jak w przypadku Marka Hammilla ( Luke Skywalker z "Gwiezdnych Wojen") Ciąży na nim piętno Kyle'a Reese'a i mimo innych świetnych ról na koncie nie może się go pozbyć.

reesee

Podpisuję się rękami, nogami i czym jeszcze chcesz... ;)))

Myślę jednak, ze porównanie Biehna do Hamilla jest niewłaściwe... W przeciwieństwie do Marka, który na zawsze pozostanie Lukem Skywalkerem i nie miał w zasadzie żadnych innych znaczących ról, Michael ma ich na swoim koncie bardzo dużo, choćby z filmów : "Obcy 2" , "Otchłań", "Tombstone" , "Komando Foki", "Zasady walki" czy "Twierdza" (że o "Terminatorze" nie wspomnę...) Owszem rola Kyle'a była przełomowa w jego karierze, ale chociaż to moje ulubione jego wcielenie, wiele osób kojarzy go bardziej jako Hicksa, Coffy'ego czy Johnnego Ringo... Problem Biehna nie polega na "piętnie", jak to ma miejsce w przypadku Hamilla, ale na niewykorzystaniu potencjału, jaki drzemał (i nadal drzemie) w tym aktorze, a jedynym, który dostrzegał w nim tę "iskrę" był James Cameron... A szkoda, bo ludzi z taką charyzmą spotyka się bardzo rzadko...

Serdecznie pozdrawiam i dodaje do ulubionych ;)

kaylah7

A propos ról Biehna, to zapraszam tutaj :
http://www.filmweb.pl/blog/entry/478025/Wiele+twarzy+Mike%27a....html

;)

kaylah7

Chyba muszę przyznać Ci rację...no bo właściwie Mark Hammill nie zagrał już potem żadnej znaczącej roli...no a Michael ma ich na swym koncie wiele, choćby Hicks czy świetny Johnny Ringo, no i sporo głównych ról w mniej znanych filmach
Również dodaje do ulubionych:)

reesee

Michael Biehn to rewelacyjny aktor, którego zdecydowanie „nie wykorzystano” tak jak na to zasługuje. No, ale niestety miał zwykłego pecha. Filmy gdzie grał role drugoplanowe odnosiły sukcesy, ale te jako „główny” wypadały raczej kiepsko. Mam na myśli Szaleństwo, In a Shallow Grave, Bomba zegarowa, Śmiertelna pułapka czy nawet nieszczęsne K2 - film, który jest świetny, a poniósł klapę.
Tak jest do dziś (nie wiem dlaczego??). Wielu ludzi zna Biehna z Terminatora, Obcego czy Tombstone, ale prawie nikt nie zna gościa z Krachu, Asteroidy czy Siedmiu wspaniałych.
Ja osobiście liczę na to, że najbliższe lata to zmienią. Jest wielu aktorów, którzy całe życie byli nie znani, a na emeryturę stali się mega-gwiazdami. Oby tylko Michael nie poszedł w ślady Fahey`a czy Madsen`a, którzy grywają na akord w całkowitych syfach, a jak dla mnie to będzie całkiem fajnie…
Aha, uważam, że było jeszcze trzech reżyserów widzących potencjał w Biehn`ie William Friedkin, Avi Nesher i Nick Vallelonga (z czego temu drugiemu dobrze, że już to przeszło, a trzeciemu szkoda, że jeszcze nie :P).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones