po emisji zielonej mili na polsacie (?) Michael, miał top świat 1 miejsce, teraz ludzie pozapominali i spada na dno (już 160) no cóż takie jest życie...
A szkoda bo facet naprawde potrafi grac i udowadnia to w prawie kazdym filmie. Z tego co ostatnio z nim widzialem moze tylko w Sin City nie mial okazji rozwinac skrzydel (ale to nie jego wina tylko specyfika roli ktora zagral). Z kolei w filmie "Wyspa" zagral co prawda krotka, drugoplanowa role ale zrobil to swietnie.