... konkretniej to chyba z powodu powikłań po rekonwalescencji, atak miał miejsce prawie dwa miesiące wcześniej - 13 lipca. Więcej info m.im. tutaj: http://www.imdb.com/news/ni35483831 // *naprawdę szkoda gościa, mimo że raczej nie należę do jego wielkich zwolenników, to zawsze byłem pod wrażenie jego aparycji i panowania nad swoim głosem (ten piękny, powłóczysty tembr) - tu wielki szacunek dla niego. Zaskoczyła mnie natomiast ta wiadomość choć user Maszin84 ma słuszność: to prawdopodobnie musi się tak skończyć przy TAKICH warunkach fizycznych... ale wynik 54 lata? Słabo. What's Going On? P.S. Coś niedobrego się w tym Hollywoodzie ostatnio dzieje, nie sądzicie? Praktycznie co tydzień odchodzi jakaś znamienita i zasłużona osoba. To smutne..:-(
Sęk w tym, że wielcy ludzie mają często przerost mięśnia sercowego i są bardziej narażeni na choroby serca. Widzieliście kiedyś giganta w podeszłym wieku?
Syn Sylvestra Stallone też najprawdopodobniej zmarł na atak serca, młody chłopak.... w moim mniemaniu to znak naszych obecnych czasów - stylu życia i związanych z nim stresów i wielu innych czynników zabójczych dla serca - przecież co chwilę słychać, że jakiś piłkarz umiera na boisku, bo mu serce stanęło...