Gdybym zobaczył Michael'a Fassbendera w Gwiezdnych Wojnach, nawet w jakiejś pobocznej roli (ale wolałbym w głównej) to by było mega :D
Ma rzekomo wcielić się w Boba Fett'a w spinn-off'ie o nim ;D
On też pewnie chciałby zagrać w GW, jako fan. Też mam nadzieję że się pojawi, byle nie jako szturmowiec. Moim zdaniem idealny byłby na Hana, ale w dojrzałym wieku.
A skąd wiesz, że ma się w Boba Fetta wcielić? Jak już to raczej powinni wziąć tego aktora co grał Jango Fetta, przecież Boba to klon jego, a Fassy słabo go przypomina.
To są plotki, dlatego napisałem "podobno". Charakteryzacja może dużo, w końcu w tym spinn-off'ie Boba byłby już starszy od Jango, więc Michael mógłby w sumie pasować