Lubię ją, bo ma coś, co mnie do niej ciągnie, jest sympatyczna, wesoła, ma ogromny talent po ojcu. To moja pierwsza idolka, a że nie zmieniam zainteresowań po pół roku, to obserwuję uważnie jej życie, i muszę powiedzieć, że zmienia się na korzyść. Miała odwagę przetrzeć nowe ścieżki (jak w piosence Ewy Farnej:)), i nie boi się wyrażać swoich poglądów, dlatego szczerze i mocno ją podziwiam. Ma w sobie jakieś ciepło, radość życia, i dlatego wystarczy, że tylko posłucham jej piosenek, a od razu mi lepiej:) Podsumowując, fakt, czasami jej lekko odwala, ale komu z nas nie? Dla mnie liczy się bardziej jej głos, a ten, musicie przyznać, jest jeden na milion. To nie jest gwiazda typu Agnes, Selena Gomez, itp., sezonowa, przeciętna. Jest śliczna, mądra, wesoła i choćby dlatego ją uwielbiam.
Tylko jeden?? Coś nie mam szczęścia dzisiaj :P Jak się czika łobo zaloguje to będę czyhał i zastrzelę pokemona :)
A nie :p Z mojego łuku średniowiecznego typu Longbow, wykonanego z jednego kawałka wiązu, zasięg strzału - do 350 m. :D
He, nie wiem w co tu wątpić panno Mroczna :P Należę do bractwa rycerskiego i jestem łucznikiem. Wierz lub nie, Twoja sprawa :P
Nie wiesz, że istnieje coś takiego jak bractwa? Tam chodzą pasjonaci historii Pysiaczku ;)
Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa..................... ............................... k.
Echh Kasiu, Kasiu..., dla mnie i tak już na zawsze pozostaniesz Pysiaczkiem Kluseczkowatym xD
Muszę się wziąć za Twoją edukację wreszcie :P Proszę :) - http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%82ugi_%C5%82uk_angielski
Jeszcze za wcześnie na spanie, poczekaj chociaż do wieczorynki i dopiero śpij :)
Ale Ty na serio mi nie wierzysz? No wiesz co... :P Jak możesz :P
Łee tam, całkiem proste włosy ma ;P A i tak nie wiem kto to.
No jednego Miley nie mogę zarzucić, bo głos ma całkiem, całkiem... Nie że jakiś super zaje*isty ale ok. Ale że oceniamy tu aktorstwo a nie to jak śpiewa, uważam że jest słaba i to bardzo. A jej ostatnie wybryki powinny dać do myślenia rodzicom fanów Hanny czy na pewno chcą żeby ich córcie miały taką "cudowną" idolkę. Albo dziewczyna ma jakieś poważne kompleksy, albo ma bardzo wysoką samoocenę o sobie. Bo jaka normalna dziewczyna myśli o operacjach plastycznych w wieku 17-18 lat, kiedy ciało i tak się zmienia... :/
Dla mnie to szpanowanie zarobionymi pieniędzmi, ale to tylko moja opinia:D
naczytałaś się bzdur, pewnie na pudelku. Na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=KlTm45Ni-Pk (wypada znać angielski) dementuje niemal wszystkie plotki, które pojawiały się na serwisach plotkarskich w ostatnim czasie. Ale skoro opinie o niej czerpiecie z takich właśnie stron to nic dziwnego ze macie takie zdanie o niej.
I niby to jest najważniejsze? Że nie cierpi "Zmierzchu"?? Uważam że to właśnie ona jest zazdrosna bo ma konkurencję w aktorach sagi. Ja też nie przepadam za tymi filmami ale taka jest prawda. Sama powiedziała że denerwuje ją że gdzie tylko spojrzy to "Zmierzch"... No cóż... Witamy w naszym świecie;p Mnie też już denerwuje że gdzie tylko spojrzę- widzę jej papę. Hannah Montana niedługo zagości na papierze toaletowym... I to jak mniemam jej nie przeszkadza?? A dlaczego?? Bo jeszcze na tym sobie dobrze zarobi... A skoro już mowa o tym skąd czerpię info to na pewno nie tylko z pudelka. Zdementowała plotki, ale czy jej słowa są prawdziwe? Nie ma dymu bez ognia... Wszystkie światowe portale nie wyssały sobie tego z palca. Już same zdjęcia mówią same za siebie. Kiedyś byłam jej fanką ale dorosłam. Tak naprawdę nic do tej gwiazdki nie mam, ale taki lans, zadzieranie nosa i rozpuszczanie hajsu na prawo i lewo, działa na mnie jak czerwona płachta na byka. I wybaczcie że rażę was swoimi słowami ale na mnie czar Hanny przestał działać. A jeśli was denerwuje to że wyrażam swoją obiektywną opinię na jej temat to powiem wam coś: Każdy ma prawo do własnego zdania!!! Jeśli kotś tego nie rozumie to po co włazi na publiczne forum? Niech założy bloga albo jakąś stronę internetową o Miley. Poza tym zauważcie że w żaden sposób jej nie obraziłam, tylko SKRYTYKOWAŁAM, a to co innego. Pozdrawiam trzeźwo myślących:D
o matko, powiedziała że nie lubi zmierzchu to już wszyscy żę zazdrości, ja też nie cierpię i też zazdroszczę ? xD. Zapewne została zapytana przez dziennikarza co sądzi i wyraziła po prostu swoje zdanie.
Ale ona zazdrości popularności aktorów filmów tej sagi. Bo teraz musi dzielić się swoją sławą. Trzeba umieć czytać między wierszami. Czytałam u kuzynki w Bravo że jeszcze Bieberek się rzucał o popularność Zmierzchu. JUż mogę wytłumaczyć Cole'a Sprouse'a który stwierdził że nie rozumie tego zamieszania bo jego książka nie wciągnęła. Ale co tu się dziwić: Saga Zmierzch jest głównie skierowana do dziewczyn więc facetów może to nie wciągnąć. Zaraz powiecie mi że to newsy z bravo mogą być nieprawdziwe. Tak się składa- te wywiady z nimi są na youtube, bo ja sprawdzam zawsze czy to co piszą w gazetach jest prawdą.
wiec jak czegoś nie lubi to automatycznie czegoś zazdrości ? xD Podoba mi się tok myślenia antyfanow ;)
Ja tylko wyciągam wnioski z tego co czytam i słyszę... I uwierz mi, nie jestem głupią nastolatką która wierzy w byle co... Po prostu na mnie słit buźka Miley nie działa! Nie umiesz tego zrozumieć? Powiedziałam: Jak ją lubisz to se ją lub. Mam to naprawdę głęboko gdzieś, tylko mi nie wpieraj że nie potrafę odróżnić zazdrości od zwykłej niechęci...
hmm czyli to wygląda tak: jeśli to jest pozytywny news to automatycznie uważasz że to nie prawda itp. przykład: dałem ci link do filmiku na YT gdzie dementuje plotki, to zaczynasz wątpić czy jej słowa są prawdziwe. Jeśli kłamie w tym filmiku to jakby potem to wyglądało, gdyby któraś plotka którą zdementowała okazała się prawdą ? Zaś jeśli chodzi o negatywne newsy to święcie wierzysz że to prawda, przykład: "Bo jaka normalna dziewczyna myśli o operacjach plastycznych w wieku 17-18 lat" oznacza że uwierzyłaś w tą "rewelacje" (jeśli to prawda to podaj chociaż jedno prawdopodobne źródło, wywiad z nią, członkiem rodziny itp. a nie historie typu "jej znajomy powiedział dziennikarzom") Niestety serwisy plotkarski żyją z takich newsów, czasem jak nie ma o czym pisać to trzeba coś wymyślić.
Jak już pisałam nie ma dymu bez ognia. Skądś to musieli wziąć, nie wyssali sobie tego z palca, a Miley może dementować plotki ale czy jej słowa są prawdziwe? Nie możesz tego wiedzieć bo jej nie znasz...Najlepiej skończmy ten temat bo nie lubię się kłócić o bzdury.
niekoniecznie, plotkę sobie każdy może wymyślić jaką tylko chce. Przykładowo powiedzmy że posiadam ową stronkę i sobie wymyślę że panna Cyrus zrobiła to i tamto, a ciemna masa uwierzy w to, i plotka rozprzestrzenia się w internecie.
ale już skończmy te bzdury na ten temat, ty widzisz ją jak chcesz widzieć i ja widzę ją jak chcę widzieć i dalsza konwersacja nie ma sensu.
Ja zupełnie się z tobą zgadzam lola. Chociaż ja na początku miałam trochę problem z jej zmianą z słodkiej w taką pewną siebie dziewczynę, trochę mnie to przerażało ale teraz wiem, że to co zrobiła było dla niej dobre. Chociaż ja szczerze mówiąc wolałabym aby ona więcej grała w filmach a mniej śpiewała ale to tylko moja opinia.
A ja wręcz przeciwnie: Wolałabym ją widzieć jako piosenkarkę, bo aktorka z niej marna a głos ma całkiem niezły:)
Kolejna odpowiedź na poziomie 12 latka!
Nie wiem czemu macie o niej tak złe mniemanie!
Wg. mnie wszyscy którzy ją tak krytykują opierają się na serialu Hanna Montana.
Nie jej wina że w wieku 11 lat zaczęła taką karierę ale to jest już KONIEC z HM teraz wchodzi w dorosłe życie i wiele się zmienia!
Może niektóre jej postanowienia nie są zbyt mądre ale to nie znaczy że od razu 100% "anty MC".
Nie znacie jej to nie wypowiadajcie się tak ostrą krytyką.
Nie jestem jej kolejnym zagorzałym fanem który broni ją tylko ani także osobą która próbuje pokazać swoją dorosłość poprzez tego typu komentarze ale chce przemówić niektórym do rozsądku że nie należy oceniać ludzi w ten sposób!
PS: Zgadzam się z Pixeli głownie w tym komentarzu :"niekoniecznie, plotkę sobie każdy może wymyślić jaką tylko chce. Przykładowo powiedzmy że posiadam ową stronkę i sobie wymyślę że panna Cyrus zrobiła to i tamto, a ciemna masa uwierzy w to, i plotka rozprzestrzenia się w internecie." i własnie poprzez tego typu plotki popularność i reputacja Cyrus spada!
Zgadzam się, kiedy dorasta się na oczach świata, naprawdę ciężko jest wtedy zmeinić swój wizerunek - przykładem mogą być Olsenki. Widziałam ją w Ostatniej Piosence i szacun dla niej, naprawdę mi zaimponowała i już więcej nie będę się czepiać jej gry aktorskiej, bo pokazała co potrafi:) widziałam kilka nagrań z jej prywatnego życia i z każdym obejrzanym mogę śmiało mówić, że portale plotkarskie pokazują ją w krzywym zwierciadle. Kiedyś należałam do antyfanów, dziś mogę powiedzieć, że nie mam nic do niej:):):)