Zjawiskowa...Tak, to słowo najlepiej określa M. Vitti. Tą zjawiskowość M. Vitti najpełniej widać w czarno-białych filmach, a szczególnie w "Przygodzie". Nawet w scenach gdy chodzi ubrana tyko w spodnie i koszulę, jej naturalny, kobiecy seksapil jest nieodparty. Tak, jej twarz, figura, sposób mówienia i poruszania się, tworzą wspaniałą kobiecą całość. A te rozwiane na wietrze włosy - cudo.