...utalentowany, inteligentny, ułożony dżentelmen o nieskazitelnej reputacji ma na twarzy??? To są jakieś blizny, plamy, piegi???
To, że jest nieskazitelny, nie znaczy, że musi mieć nieskazitelną cerę. Jak go umalują, to nie widać.
Przecież ja tego nigdzie nie powiedziałem! Morgan i tak jest "koFFAny" & "słodziusiutki". Takie z niego CIACHO, ża Hey;-)))
Pozdro...
No i jaka konkluzja z tego, kolego??? Tylko mi nie mów, że "Morgi" jest jak wino - czym starszy tym lepszy!!!;-)))
A Twój aurotytet(?) Marlon był 24-y rocznik był i zobacz jaki z niego przystojniacha, nie?!;-)) Nawet pod koniec swojego życia, jak już jedynie siedział w chacie na tej swojej wyspie i tylko i wyłącznie jadł, to i tak kobitki drzwiami i oknami do niego właziły;-)) Serio - to fakt!
Morgan to raszey nie ten charakter, nie ten temperament! To typ czułego romantyka. Jedna żonka, dzieciaki, dom, zielony ogródek, pies i te sprawy. Facet kocha Szekspira, teatr, operę i ambitne kino. Stanadr! Norma! Takiego chłopa to tylko ze świecą szukac;-)))
Pozdro...
Och tak Morgan jest cudowny! 'O boshe. Hihi. Ale bym się z nim pobzykała. A co mi tam' Ale pierw bym musiała na GG z nim dużo czasu spędzić.
Ps. Ja do domu Brando 'wbiłam się' przez komin;)
Haha... Fiołas... Chyba nie czytałeś tego:
http://www.filmweb.pl/topic/689285/hmmm.html
Oczywiście mój poprzedni post był żartem, spowodowanym tym właśnie tematem o Danielu/Potterze. No ale cóż...
Tak! Znam ten temat! Niech się dzieci dalej paprzą w tym szambie!
Ja jako facet, jeżeli juz miałbym "to" zrobić również z facetem - to z miłą chęcią oddałbym siebie Marlonowi Brando właśnie;-))) ALE.....za jego młodych, najlepszych lat;-) ((Żart!)) ;-)))))
A na miejscu kobiety((np. Ciebie)) to wolałbym już "dać" Morganowi, aniżeli temu zapryszczonemu odtwórcy roli Harrego Potasa;-))
Trzym się, malutka...