stracił u mnie wszystko. Nie szanuje go. Pogardzam nim.
Nie obchodzą mnie jego poglądy. Jest świetnym aktorem i oceniam go tylko przez pryzmat jego twórczości.
A jak X lat temu wyszło na jaw że spał z własną wnuczką (która potem dziwnym trafem została zamordowana) to nie straciłeś do niego szacunku? Typ jest obleśny!