Wow, aktorka ubarwiała swoją biografię, nigdy to się wcześniej nie zdarzyło xDD.
Tak jest w szeroko rozumianej kulturze, Manson wypisywał jakieś niestworzone kocopoły w swojej autobiografii, Leon Niemczyk ściemniał z 7 żonami, a Lana del Rey zbudowała swój sukces udając, że jest jakąś prostą dziewuszką co własnymi siłami osiągnęła sukces, a okazała się panienką z bogatego domu wypromowaną przez wytwórnię.
Zacznijmy ścigać każdego celebrytę i polityka bo twierdzą, że wszystko osiągnęli dzięki sobie i wyrośli w biedzie.