Sarah Lane mówiła prawdę ale nie wiem po co z tym wyskoczyła. Dobrze wiedziała, że w postprodukcji jej głowa zostanie zastąpiona głową Natalie, w tym celu nosiła na planie specjalne znaczniki poprzyklejane do twarzy, by ułatwić to zadanie grafikom komputerowym. Dopiero gdy Portman dostała Oscara, Lane pozazdrościła i zrobiła tę dziwną aferę by przyćmić moment chwały Natalie. Być może zrobiła to w jakimś desperackim akcie walki o uznanie, ponieważ nigdy nie zostało dobrze nagłośnione, że wiele sekwencji tanecznych w filmie nie jest tańczonych przez Natalie, ale to przecież oczywiste, że jeśli robi się film o balecie to potrzebni będą profesjonalni dublerzy. I nie widzę powodów by dalej to roztrząsać skoro sprawa już praktycznie ucichła...