Natasza Urbańska

3,5
4 489 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Natasza Urbańska

Szczególnie polskie dziewczyny którym brak dzisiaj jakichkolwiek zainteresowań, najlepiej imprezować palić ćpać i się puszczać po kątach z każdym bez żadnych skrupułów. Natasza ma talent i wiele zainteresowań w których się spełnia do tego jest bardzo oczytaną i inteligentną dziewczyną a jej uroda i figura to po prostu czysta rewelacja. Zwykła zazdrość od was ludzie bije szczególnie o szarych dziewczynek :) pozdrawiam

extreme61

Absolutna racja extreme61, popieram!

rycerz2011

dobrze Janusz, broń żony, pokarz im !

extreme61

Muszę się z Tobą zgodzić, jak zobaczyłam tę ocenę to mnie zatkało!!! Co poniektórzy patrzą przez pryzmat "Jak oni śpiewają" bądź oceniają dziewczynę z uwagi na jej męża. Nie obchodzi mnie jej prywatne życie, oraz w jaki sposób dostała się na scenę. Kobita ma talent. Pierwszy raz widziałam ją w teatrze Buffo na Romeo i Julia. Nie mówię o wersji w TVP 1, tylko na żywo. To było cudowne przeżycie. Polecam zobaczyć więcej i patrzeć głębiej, nie oceniać aby połechtać swoje zatajone kompleksy :)

extreme61

ona grać nie umie, jest zmanierowana. Nie da się tak samo grać w musicalach i filmach fabularnych. Jednak niektórych widzów nie da się oszukać, stąd ta niska ocena.

extreme61

Też tak uważałam, sądziłam również, że jest tak spostrzegana przez Józefowicza... no i że zazdroszczą, wiadomo pewnego siebie faceta ludzie zniosą ale kobiety już nie. No ale teraz po obejrzeniu "Bitwy Warszawskiej" teraz odwołuję to.
Nie chodzi o to, że film jest nudny, sztuczny ale o to, że w tym filmie jako aktorka zaprezentowała się fatalnie do bólu jest sztuczna wręcz beznadziejna. W paru miejscach trudno powstrzymać się od śmiechu, tylko w jednej scenie wypadła w miarę przekonywująco. Może i w niemym filmie sprawdziła się gdzie aktorzy wyrażali słowa przez mimikę było to naturalne choć mimika jako środek wyrazu była często przejaskrawiona ale w filmie z głosem wychodzi bardzo nienaturalnie.
Nadal twierdzę, że jest ładna, zgrabna i powabna, śpiewa, tańczy ale tak naprawdę w niczym nie wybija się ponad przeciętność pośród oczywiście aktorek czy tancerek musicalowych, no poza grą bo tu jest jest nieudolna. Nie sądzę by szybko zagrała główną rolę w jakimś filmie no chyba że sponsorowanym.

użytkownik usunięty
sylbow

Ja uważam, że Natasza jest przeciętną wokalistką, trochę irytuje mnie jej zachowanie.. Myślę, że ludzie nie przepadają za nią, bo ona jest wszędzie- a to gra w filmie, a to śpiewa, a to prowadzi jakiś program. Liczy się jakość, nie ilość. Chce być fajną, wyluzowaną, swojską dziewczyną, ale jej to nie wychodzi.

sylbow

Popieram. Owszem, potrafi śpiewać (chociaż szału nie ma), tańczyć, ładnie wygląda, ale nie jest jest dobrą aktorką. W Bitwie Warszawskiej to potwierdziła.

extreme61

W przerwie między imprezowaniem, paleniem, ćpaniem i puszczaniem się po kątach, wpadłam, by napisać, że pani Natasza, choć piękna, miła i ładnietancząca, aktorką jest drewnianą. A za dowód niech posłuży sławetna Bitwa Warszawska.

extreme61

Przecież nikt nie ma za co jej nienawidzić, ludzie jej nie lubią nie dlatego, że jest ładna czy ma bogatego męża tylko dlatego że jest zarówno denną aktorką jak i wokalistką. Gdyby nie mąż nic by ni osiągnęła, bo brak jej talentu.

extreme61

Hm... Twój opis nie charakteryzuje mnie ani trochę i uważam, że daleko Pani Nataszy do oczytania, co udowadnia w licznych niestety wywiadach.
Rozumiem lata ciężkiej pracy, ale żeby potem wyginać się na scenie jak striptizerka? Słynny występ w USA rozwiał moje wątpliwości. Faktycznie, jest ładna i ma świetną figurę, ale co z tego? Zazdrościć mogę Bartoszewskiemu, nie dziewczęciu pokroju Nataszy. Nie widziałam w żadnym filmie słabszej polskiej aktorki. Jej jedyna piosenka, z jedynym oficjalnym teledyskiem jest kpiną i żenadą.
Uważam, że karierę to ta Pani mogłaby zrobić co najwyżej w disco polo.
Widziałam jej prowadzenie "Tańca z gwiazdami" - w życiu nie widziałam czegoś bardziej żenującego i nieprofesjonalnego, a głupota wystawała spod każdej fałdy wymyślnych sukienek.
Bycie wygimnastykowanym nie wystarczy, żeby być gwiazdą.