Natasza Urbańska

3,5
4 485 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Natasza Urbańska

Pisałam to już na forum, ale nie zaszkodzi powtórzyć tu.

A więc zacznę od początku. Silene od kiedy się pojawiła została jedną z moich ulubionych postaci w "Fali zbrodni". Po Rewii Sylwestrowej wszędzie szukałam filmików, żeby jeszcze raz to w wszystko zobaczyć kiedy puszczali powtórki to pierwszy raz w życiu to mnie nie denerwowało. Wtedy pierwszy raz pomyślałam, że chciałabym pojechać do Buffo i to chyba wtedy już Tak Nataszę polubiłam. Potem pojawiła się na gali rozdania jakichś nagród. Nie pamiętam jakich, ale pamiętam krótki występ Nataszy i Józefowicza. Potem długo nic, a ja dalej szukałam. W końcu zobaczyłam listę piosenek startujących do Eurowizji. Czekałam aż pojawił się teledysk. Na oficjalnej stronie znalazłam też 3 piosenki z Rewii i piosenkę Rosaliny. Dla mnie to oczywiście za mało. Przeczytałam w internecie, że powstanie program "Jak Oni Śpiewają" i ona w nim wystąpi. Oczywiście uśmiechnęłam się na myśl o tych kilku tygodniach. Na youtube w końcu coś ruszyło. Teraz wszystkie piosenki jaki można znaleźć w internecie mam nagrane na mp3 obok Madonny (ach przez nią miejsca mi na dysku cięgle brakuje, ale jak kiedyś zbzikowałam na jej punkcie to już mi tak zostało i choćby nie wiem co na mp3 zawsze muszę mieć co najmniej kilka jej piosenek). Jestem strasznie wybredną, wredną jędzą ale jeśli coś mi się spodoba to na całość i nic mojego zdania już nie zmieni, a Natasza mi się spodobała.

Co do finału to Natasza zaśpiewała świetnie wszystkie piosenki. Co do wypowiedzi szanownego pana z Radia Zet powiem tyle, że idiota niepotrzebnie narobił sobie wrogów. Idiota bo mądry, kulturalny człowiek wyrażałby swoje zdanie w trochę inny sposób. Nie musiał wyzywać teatru cenionego przez wielu ludzi zwłaszcza, że każdy głupi wie, że ona jest z nim związana od zawsze i na pewno tego nie zostawi. Reakcja Nataszy była godna podziwu, taka spontaniczna i prawdziwa.

Kiedy podali wyniki głosowania w ogóle już nie słuchałam co dalej mówili. Patrzyłam tylko na Nataszkę i było mi strasznie przykro. Nie dlatego, że nie wygrała tylko dlatego, że sama prawie płakała to musiał być dla niej olbrzymi stres. Kiedy wszyscy wchodzili na scenę na finał wiedziałam, że już się tam nie pojawi, bo kto dałby radę w takiej sytuacji. Ale mimo wszystko było warto.

Nataszo (albo raczej pani Nataszo;) )jeśli jakimś cudem przeczytasz ten komentarz, to wiedz że są ludzie, którzy cię uwielbiają a nawet kochają za to co robisz. Jesteś wyjątkowa, dla mnie jesteś wielka, dla niejednej osoby na forum i nie tylko jesteś wzorem. Teraz po programie jeszcze bardziej marzę o tym żeby pojechać do Buffo. Choćbym miała zbierać pieniądze przez lata i kilkanaście godzin jechać do Warszawy tylko po to żeby zobaczyć wasz spektakl to do końca się nie poddam i myślę, że nie jestem jedyna. A więc czekaj na nas, to trochę może potrwać bo kieszonkowych raczej dużo nie dostajemy. Graj w teatrze i nagraj płytę my będziemy czekać.

To już koniec. Koniec programu, ale nie zapominajmy, że koniec jest zawsze początkiem czegoś innego.

PS: Jak wiecie gdzie mogę znaleźć Rewie Sylwestrową to byłabym wdzięczna. Muszę jeszcze raz zobaczyć resztę piosenek w wykonaniu buffo, Nataszy i Józefowicza zwłaszcza piosenkę Bee Gees. ;) A i nie wiecie jak się nazywają dziewczyny, które śpiewały z Nataszą Lady Marmalade? Ciekawa jestem bo były świetne.

XXXXXXXXXXXXXX

Te filmiki z rewii są na prywatnej stronie Nataszy www.natasza.com.pl ;]
Poza tym, jeżeli chodzi o piosenkę 'Lady Marmolade' to oprócz Nataszy występowała tam Zosia Nowakowska ;]

wariacja

To wiem jasne ;) stronę mam w ulubionych, ale niestety mało ich tam... Za nazwisko dziękuję, a która konkretnie to była?

XXXXXXXXXXXXXX

Zosia Nowakowska, to ta bardzo młoda dziewczyna śpiewająca prawie na samej końcówce, na krześle. Ma tez bodajże różowy szalik. Śpiewała wspólnie z Nataszą w musicalu "Romeo i Julia" w tym, że Natasza grała rolę Rosaliny, zaś Zośka - Julii ;]

wariacja

O tak myślałam. Dzięki. W "Romeo i Julii" też ją widziałam. Mogliby jeszcze kiedyś zrobić taki musical w TVP, dla takich jak ja, co nie mają możliwości zobaczyć ich w teatrze ;). Szczerze zazdroszczę wam wszystkim, którzy byli w buffo. A tak na marginesie nie widziałam jeszcze komentarza o tym, że ktoś był w Buffo ale spektakl mu się nie podobał. Coś w tym jest!

XXXXXXXXXXXXXX

Dokładnie taka jest magia teatru ;] Ja miałam przyjemność występować kiedyś na deskach takiego małego, starego teatru, z prawdziwymi krytykami. Wrażenia są nie do opisania ;) Coś wspaniałego ;D
Poza tym liczę na jakiś następny musical ze storny pana Józefowicza ;d

wariacja

To to masz fajnie bo masz dojścia. Ja mogę sobie tylko pomarzyć. Mieszkam na drugim końcu naszego pięknego kraju. Tu teatr jest, jeden a o jego poziomie wypowiadać się nie będę. Ja miałam przyjemność występować jedynie na deskach szkolnego teatru ;) Brak innych możliwości ;)

XXXXXXXXXXXXXX

Ależ ja nie mieszkam w Warszawie! ;D Mieszkam we Wrocławiu ;)
Poza tym od teatru szkolnego się zaczyna :D

wariacja

Tak pisałaś, że myślałam, że tam bywasz ;) Ale we Wrocławiu też macie teatry co. U nas jest jak już pisałam tylko jeden. Właściwie to nawet nie u nas tylko niedaleko, bo mieszkam na przedmieściach, a właściwie to na wsi ;P Ale cóż cieszmy się z tego co mamy ;)

XXXXXXXXXXXXXX

Natasza jest doskonała. Również słucham jej piosenke na YouTube bo bardzo często są lepsze od wykonań oryginalnych.
Natasza to fenomen. Wszechstronna, profesjonalna w śpiewie, wybitna w tańcu poprzez łacznie go z akrobatyką, wysportowana i ambitna...
Takich kobiet na świecie można policzyć na palcach jednej reki. Bardzo wiele światowych piosenkarek nie dorównuje jej.
Zdecydowanie należało się jej zwycięstwo w programie.
Wygrana Agnieszki Włodarczyk to przykład, że promuje się przeciętność.
Ale Natasza i tak nagra płytę;)

Co do licznych komentarzy o jej dziwnym angielskim to jest on jak najbardziej ok.

Kasjopejka

W końcu studiuje filologię angielską.
Jeżeli chodzi o zwycięstwo Agnieszki Włodarczyk - to nie tylko promuje się w tym przypadku przeciętność, ale także popularność i tzw. "nieporadność wrodzoną" (ah, jestem taka biedna i nie wygram - znamy to także od Kingi Rusin) ;] Agnieszka ma dobry głos, ale brak jej na scenie charyzmy ;] Nie ma po prostu scenicznego charakteru ;)
Natasza nie wygrała, ponieważ pokazując jak się bawi na scenie wywołała u niektórych wrażenie pychy i przesadnej pewności siebie.

wariacja

No tak "wrażenie pychy i przesadnej pewności siebie", podkreślmy WRAŻENIE. A mi Natasza imponuje ;) Moim skromnym zdaniem na scenie trzeba być pewnym siebie, bo to jest przekonujące i nie koniecznie być takim jakim jest się prywatnie (kto wie jaką inaczej znalibyśmy Madonne ;) Lepiej do końca pozostać taką małą tajemnicą, kimś kogo tak naprawdę znają tylko najbliżsi, a nawet oni może nie do końca. W życiu trzeba być takim jakim się jest, to jasne, ale scena... to zupełnie inna bajka.

Agnieszka śpiewa ładnie, ale nie wzbudza we mnie jakichś specjalnych emocji. Zresztą po co te porównania? To forum o Nataszy ;)