Zdecydowanie fotograficznie ukazuje rzeczywistość. Niedawno skończyłam czytać Groteskę i bardzo spodobał mi się jej tajemniczy i mroczny klimat. Słowo "brudny" dobrze określa zachowania, myśli, czyny bohaterów oraz miasto i jego ciemne uliczki. Bezradność, samotność i ta czasem autodestrukcyjna otoczka sprawiła że jestem ciekawa ew ekranizacji książki. Chciałabym żeby głównie skupili sie na zapiskach Kazue i Yuriko, pomijając opowieść Zhanga, która średnio mi się podobała. Niedługo sięgnę po "Ostateczne wyjście" mam nadzieję, że również okaże sie ciekawą wakacyjną lekturą, którą kiedyś skonfrontuję z filmem.

Taa, 'Ostateczne wyjście' to kapitalna książka, prześwietla ludzi, ich pozytywne jak i negatywne odruchy, podświadome pragnienia... Ultrarealistyczna i przerażająca. Jedyną naciąganą rzeczą jest to jak 'bohaterowie' (mówię tu również o Jumonji i Satake) trafiają wszyscy na swój trop, lub się schodzą... trochę nieprawdopodobne :) No i propozycja biznesu - groteska :D

Przeczytałam "Ostateczne wejście", "Groteskę", "Prawdziwy świat" i "Wyspę Tokio". Dwie pierwsze mnie powaliły!

Przypadkiem odkryłam Kirino. I przyznam, że przypadła mi do gustu. Teraz czytam ostatnią wydaną - Groteskę. I też chętnie ujrzałabym zekranizowane "Ostateczne wyjście". Dobrze by było gdyby zostało zrealizowane. Przecież Japończycy potrafią dobry film zrobić...

Poprawka. "Out" istnieje, ale nie ma go na stronie. Powstał w 2002 roku...