nicholas jest moim ulubionym aktorem jego pokolenia i chyba ogolnie tez:) kocham filmy z jego udzialem i jak na razie kazdy mi sie podobal:)nie ma to jak zalewac sie lzami na"miescie aniolow", smiac i plakac na "kapitanie corellim", wciagac sie w "bez twarzy" i nie moc lodciagnac od ekranu telewizora.....i te przepiekne, smutne oczy , czy niesamowite, intrygujace spojrzenie...jednym slowem cage jest boski!