Acha, rozumiem. Czyli wg was ta cała Nicole dorównuje (a nawet przewyższa) średnią Gary'emu Oldmanowi, Tomowi Hanksowi, Samuelowi L. Jacksonowi? Kochani, tutaj oceniamy talent aktorski, a nie wokalny (chociaż moim zdaniem i jednego i drugiego jej brak).