juz na początku musiał się szmacić rolą józefa z nazaretu i jakimś gniocie o x-menach, dzięki czemu pewnie x-men tylko zyskał. PS. No dalej, naruszyłem twoje dziecinne sacrum? Obszczekaj mnie!
Po latach można śmiało powiedzieć że warto było się "szmacić". Dziś ma w dorobku takie perły jak Sceny z życia małżeńskiego (absolutne wyżyny warsztatu aktorskiego), Drive, Ex-Machina czy Diuna.