Paul Morkel

4,0
1 ocena zdjęć
1 film
1 film
Online
Obfitująca w krwawe sceny walki historia, której bohaterami są mistrzowie kickboxingu (swoiste połączenie boksu i karate). Film zrealizował mało znany reżyser Frans Nel ("Death Force"), a w rolach głównych wystąpili: John Barrett - doświadczony aktor, a także kickbokser i kaskader oraz Keith Vitali - trzykrotny mistrz USA w karate. Film na tyle spodobał się widzom, że po dwóch latach nakręcono sequel "American Kickboxer 2", który jednak dość luźno nawiązywał do swego poprzednika. B.J. Quinn, aktualny mistrz świata w kickboxingu, wygrywa walkę z Chadem Hunterem. Zwycięstwo świętuje ze znajomymi w domu swego promotora. Ilość wypitego alkoholu sprawia, że łatwo daje się sprowokować Jacquesowi Denardowi, chorobliwie zazdrosnemu o jego sukcesy. Dochodzi do bójki. Denard, również znakomity zawodnik, szybko zdobywa przewagę. Widząc, że walka jest nierówna, jeden z gości usiłuje przerwać pojedynek. Odepchnięty brutalnie przez Quinna wpada na szklany stół i w wyniku doznanych obrażeń umiera. B.J. zostaje oskarżony o nieumyślne spowodowanie zabójstwa. Mimo, że w czasie procesu Chad Hunter występuje w jego obronie, wymiar sprawiedliwości jest nieubłagany. Quinn na rok ląduje w więzieniu. Przez pięć lat nie może też występować w zawodach. Po odbyciu kary niegdysiejszy mistrz wychodzi na wolność. Jest już innym człowiekiem. Dawna pewność siebie i arogancja ustąpiły miejsca niepewności i wyrzutom sumienia. Na szczęście Quinna wspiera Carol - dawna przyjaciółka, która przez ostatni rok czekała i nie przestała kochać. Pojawia się też Hunter, prosząc byłego mistrza, by został jego trenerem. Chad chce bowiem zmierzyć się z Denardem, który niedawno został mistrzem świata.
Online
Gdy 12-letni Adam jest świadkiem sfilmowania sceny morderstwa, staje się celem dla reżysera - ponieważ to morderstwo było prawdziwe. Matka Adama wynajmuje prywatnego detektywa McCarthy'ego do ochrony syna, ale już wkrótce wszyscy troje znajda się na celownikach. Gdy obława się zacieśnia, McCarthy uświadamia sobie, że wpływy morderców sięgają aż na szczyty hierarchii policyjnej. Nie ma przed nimi kryjówki.