Horror. PTA przymierza się do horroru. Na razie projekt jest w bardzo wczesnej fazie (zaledwie pomysł, bez konkretnego scenariusza), więc na film przyjdzie nam czekać kilka dobrych lat.

szkoda że długo trzeba będzie czekać, ale zapewne warto. Gdyby zrobił go od niechcenia - na szybko, pewnie byłby tylko w top 5 najlepszych horrorów po roku 2000, jeśli popracuje dłużej...to zrobi po prostu najlepszy i prawdopodobnie klasyk. Ten typ tak ma...

Tak, byle wyrobnik bombardowałby nas swoimi filmami co roku, ale nie Anderson. On zawsze starannie przygotowuje się do kolejnych produkcji i jak na razie stosując się do tej zasady, zawsze wygrywa. Zwłaszcza w 2007 zadał miażdżący i wręcz śmiertelny cios całej filmowej konkurencji. Zniszczył wszystkich i odniósł oszałamiające zwycięstwo. Braciszkowie C. mogą się schować.
Obecnie Anderson znajduje się w niezwykle ciężkim położeniu. Po tak wielkim arcydziele, jakim bez wątpienia jest "TWBB", będzie musiał udowodnić, że to nie był żaden przypadek, że ma ogromny talent i umie z niego mądrze korzystać. Ciężka sytuacja, najgorsza jaka może się przydarzyć reżyserowi - po wielkim arcydziele pokazać klasę po raz kolejny, po raz kolejny dokonać rzeczy niemożliwej. Trzymam mocno kciuki za Andersona i wierzę, że znowu uda mu się stworzyć film, który przejdzie do historii kina, tak jak to się stało z "TWBB". Dzisiejsze kino potrzebuje takich ludzi jak Anderson. Ludzi nietuzinkowych, tworzących z pasją, tworzących z głębi serca.

Nie mam nic przeciwko dramatowi wojennemu, jednak chyba łatwiej jest nakręcić udany film wojenny, horror to już większe wyzwanie. W ostatnich latach nie nakręcono jakiegoś wielkiego horroru. Może się też jeszcze okazać, że PTA zmienił plany i zamiast tego zapowiadanego horroru, nakręci sobie western. W sumie dla mnie nie ma większego znaczenia gatunek, byle film mu wyszedł ponad normę. A z tego co obecnie widać, PTA zamierza kręcić w różnych gatunkach i chwała mu za to. Niech podąża śladami Kubricka. Niech podąża.

Horror w wykonaniu Andersona? A zatem warto czekac te kilka lat żeby dostac coś - miejmy nadzieję - świeżego w gatunku, który obecnie znajduje się w dużym kryzysie. Taka jest moja opinia.

Moim zdaniem powinien nakręcić film wojenny.

A dlaczego nie o kręceniu waty cukorowej?

"Po tak wielkim arcydziele, jakim bez wątpienia jest "TWBB", będzie musiał udowodnić, że to nie był żaden przypadek"

WTF!!??

Anderson musi cos jeszcze udowadniac?? Ty chyba tylko jego ostani film widziales ze tak mowisz ;)

A nie znalazl ktos jakiegos info na temat tego filmu??
Moze cos wspominal w wywiadach??

"Po tak wielkim arcydziele, jakim bez wątpienia jest "TWBB", będzie musiał udowodnić, że to nie był żaden przypadek"

Fakt, moim zdaniem może jedynie dalej potwierdzać swój geniusz. "Magnolia" , "Boogie Nights" genialne. "Punch-Drunk Love" w gatunku komedii romantycznych - wyjątkowa pozycja. Debiutancki "Sydney" też bardzo udany

Ja uważam, że jedyne arcydzieło Andersona to "Aż poleje się krew". "Magnolia" była świetna, jednak nie jest dla mnie arcydziełem. "Lewy sercowy" to bardzo dobra, bo nietypowa komedia romantyczna, ale nic więcej. "Boogie Nights" to dobre kino, ale mnie ten obraz nie wciągnął aż tak bardzo jak liczyłem.