O rany, jak ja nie cierpię tego kolesia, jego rola w "Eko-jajach" fizycznie mnie zabolała, żarty beznadziejnie głupie, Shore i Baldwin zachowujący się jak niedorozwinięci umysłowo, daje mu ocenę 1/10 za wszystkie jego tragiczne filmy.
Ja też nie mogę na niego patrzeć taka "sztuczna" jego gra luzaka że aż kłuje w oczy. Gość próbuje na siłę być śmieszny.