Al Pacino, Małasz, hmmmm... cięzka decyzja... wybrać idola wszystkich aktorów czy idola nastolatek... Chyba i tak wygra Woody Allen. Mały, niepozorny, nawet go nie można było zauważyć w tym temacie. Ale zabija swoim dziwny absurdem :-)

Allen powinien zostać wystrzelony w kosmos. Daruje mu tylko i wylacznie za Wszystko gra. A porównanie Pacino do Malaszynskiego, to jak porównanie tenisówek z Geanta z butami Puma Ferrari;-)

Proszę, tylko nie to!!!! Nie można porównywać Ala Pacino do Małaszyńskiego, to jakiś rodzaj profanacji.Wiadomo,że Al jest najlepszy:)

Nie,nie zakładaj więcej takiego tematu.Proszę;]Nie można dokonywać takich porównań;)Porównujmy aktorów z aktorami;]Chociaż Ala lepiej i tak nie porównywać,bo on i tak zawsze wygra.