Nie wiem, czy w "Białej Sukience" tak bardzo podobał się wszystkim panienkom i starym pannom... oceniasz go po jednej roli, czy wzięłaś pod uwagę cały warsztat? Bo mnie się wydaje, zę oceniasz go jednostronnie i troche niesprawiedliwie. W Białej Sukience miał naprawdę świetną rolę. Mi osobiście podoba sie jego gra aktorska, ale nie wykrzykuję, że go kocham.. ja go po prostu podziwiam za kilka rzeczy :]

Lubię Pawła Małaszyńskiego. O jego możliwościach aktorskich można się przekonać porównując chociażby dwie najbardziej znane role - w Oficerze i Magdzie M. Gra bardzo różne od siebie charaktery i w obydwu jest autentyczny, świetny. Fajny facet, mocna, wyrazista postać w polskim kinie:)
To media robią z niego kolejnego amanta, mnie natomiast podoba się jego podejście do całej tej sprawy, które pokazał m.in odbierając tytuł "najpiękniejszego" - swoją drogą totalna żenada, ale cóż zrobić.
Bardzo jestem ciekawa jego roli w "Twierdzy szyfrów".

Dzięki, laski, za dyskusję! Wywołałam ją celowo! Chociaż, jako wykształcony w kierunku teatralnym człowiek, mam chyba nawet pewne prawo wypowiedzieć się co do aktorstwa tego pana. MOŻE ktoś zna zespół "WIR", bo ja ciągle mam nieodparte wrażenie, że tam śpiewa ten facet!
Mnie drażni jego wymowa, bo naprawdę ma wadę. Magdy M. oglądałam może z 2 odcinki, ale nie podobał mi się w tym, co tam zobaczyłam. Zdecydowanie lepiej wypadł w "Oficerze". Może jego rola w filmie, który ma dopiero wejść na ekrany będzie lepsza. Z wyglądu facet nie w moim typie. POZDRAWIAM jego wszystkie wielbicielki!

Typ to rzecz względna :] Wydaje mi się ze my jako widzowie też mamy prawo wypowiedzieć się o jego aktorstwie, nie w aspekcie tego co powinnyśmy o aktorstwie jako sztuce wiedzieć, ale ze strony przeciętnego widza, który ma różne odczucia odnośnie różnych postaci które widzi na ekranie. A chyba jednym z największych triumfów aktorów jest trafić co widza w każdej sytuacji. Do mnie trafiają role Małaszyńskiego :] Jako facet, podoba mi sie a i owszem, ale nie piszę w komentarzach, zę go kocham, bo to tylko pewnego rodzaju podziw i może mała zazdrość, ze jest dobry i mu się udało :D Ale w końcu zazdrośc to rzecz ludzka :D i trzeba sie umieć do niej przyznać :} Pozdrawiam wszystkich.

Co do zespoły WIR nie znam, ale wiem Ze Paweł śpiewa w swoim zespole o nazwie: Cochise. Ale posłucham WIR-u/a ? Może dasz jakieś namiary? :]

Aaaa! Ja znam WIR, Joasiu! Masz rację, jakby tam śpiewał Małaszyński.
Szczerze mówiąc, to facet mi się nie podoba - niby wszstko na miejscu, ale brak "tego czegoś".
A jego rolą w "Katyniu", na który to musiałam pójść z racji wieku szkolnego, mnie załamała. Jak na akademii w podstawówce.

A ja mam wręcz przeciwne wrażenia odnośnie jego roli w Karyniu... uważam że wypadł realistycznie i naturalnie... pomimo tego, że występował bardzo krótko to jego postać jest jedna z tych które najbardziej zapadły mi w pamięć po filmie.

Podaj jakiś link, czy coś kiedy słychać tą wadę wymowy, bo jakoś nigdy nie zauważyłam.