Facet jest niesamowity. To, ze jest super przystojny to nie musze pisac to widac golym okiem chyba ze ktos jest slepy albo zazdrosny. To bardzo sympatyczny czolwiek a do tego szalenie inteligentny. Polecam tym dziwnym ludziom, ktorzy nie wiem co maja mu do zarzucenia przeczytanie chociazby wywiadow z nim. Gra w zespole i pisze teksty oraz wiersze. A przy tym wszystkim jest mlodym aktorem, mysle ze ma przyszlosc przed soba - jesli bedzie chcial oczywiscie wykorzystac swoj talent. Jest super!!!!!!!!! Nie znam drugiego takiego...
A to, że jest najlepszym polskim aktorem to wywnioskowałaś z tego, że pisze wiersze, z tego że gra w zespole czy z tego, że jest sympatyczny? ;)
Z tego że lubię go oglądać. To chyba proste do zrozumienia. A że przy okazji to że nie jest tępy jak niektóre "wielkie gwiazdy" tylko cos sobą reprezentuje to chyba nie przeszkadza a wręcz przeciwnie.
w 100% się z Tobą zgadzam:) Paweł Małaszyński jest najładniejszym gostkiem którego widziałam. Jest też niezłym aktorem najbardziej podobał mi się film OFICER w którym grał:))
W sumie to nie powiedziała bym "najlepszy polski aktor". Polski to on na pewno jest tak samo jak i aktorem :P ale nie jest najlepszy. Może jest bardzo dobrym MŁODYM aktorem. Jest dużo lepszych od niego aktorów, a zwłaszcza są to Ci starsi, którzy mają więcej doświadczenia od Pawła.
Ale ogólnie, to Paweł jest przystojny i jest dobrym aktorem, bardzo go lubie. Nie wiem jaki jest z charakteru,czy jest miły czy wredny etc., bo go nie znam osobiście i nigdy z nim nie rozmawiałam :)
Pozdrawiam :]
Zgadzam się:) A jak ktoś nie, to niech przynajmniej raz obejrzy "Oficera" albo "Magde M." Małaszyński razem z Borysem Szycem są w moim Top10 najlepszych aktorów polskich=] I chyba nigdy nie zmienie zdania... Ich gra jest warta pozazdroszczenia... Zawsze czuję się jakoś związana z postaciami przez nich grane... Jak widzę Granta aż czuję dreszczyk:PP
Może jest przystojny, inteligentny, sympatyczny, pisze wiersze, teksty itp. ale za aktora dobrego to go nie można uważać, chyba, że się oglądało filmy tylko z jego udziałem. Wystarczy spojrzeć na jego filmografię.
Jedynie kobiety twierdzą (no może nie tylko kobiety), że jest to dobry aktor, ponieważ lubią go oglądać (co to za argument w ogóle?). Jeśli się kogoś lubi oglądać to nie znaczy, że jest on dobrym aktorem!
Ja też lubię oglądać dziewczyny (niekoniecznie w filmach):)
Pozdrawiam Kobiety! :)
To w takim razie po czym mam poznać dobrego aktora?. Po tym tylko że ktoś tak zadecyduje i przyzna mu np jakieś nagrody? Rozumiem że ty wtedy zmienisz zdanie tak? No bo jeżeli to że mi się podoba jak ktoś gra a co się z tym wiąże lubie oglądać filmy z jego udziałem jest niewystarczające to niestety nie wiem... Ja mam swój gust i nie musze czekać na to jak się dalej potoczy jego kariera i czy ktoś go zauważy i obrzuci nagrodami czy też nie. Ja go lubie teraz i dla mnie jest dobrym aktorem. Ale to chyba normalne że nie wszystkim musi podobać sie to samo. A co do mężczyzn - chyba zazdrość przez was przemawia poprostu.
no sorry... ale jak mozna nazwac kogos "najlepszym polskim aktorem" skoro ten jeszcze nie zagrał w ŻADNYM filmie!! Tytułowanie go "aktorem" jest bardzo wątpliwe, a "najlepszy" to już wogóle nieporozumienie...
Przez dyskusję o Pawle Małaszyńskim zdecydowałem się zarejestrować na filmwebie. Miałem to zrobić już wielokrotnie, jednakże dopiero brednie wypisywane nt. pana Małaszyńskiego zmobilizowały mnie do tego.
Drogie Panie, szanowni Panowie wychwalający pana Małaszyńskiego - przejrzyjcie na oczy! Owy aktor kojarzy mi się tylko i wyłącznie z wypowiadaniem swoich kwestii identycznie niezależnie od sytuacji - wystarczy popatrzeć na jego grę w serialu "Magda M". Niezależnie od tego, jakie emocje wyraża (złość, smutek, zdenerwowanie etc.) wszystko "mówione jest na jedno kopyto" - podobnie jak u pana Pawła Deląga.
Dlatego nie opowiadajcie tutaj, jaki "ten słodki Paweł Małaszyński jest świetnym aktorem", bo nim najzwyczajniej w świecie nie jest!
P.S. Klimkov "ale jak mozna nazwac kogos "najlepszym polskim aktorem" skoro ten jeszcze nie zagrał w ŻADNYM filmie!!"
Po części masz rację, ale ja uważam, że najlepszym polskim aktoremn mógłby być aktor grający np. tylko i wyłącznie w teatrze...
jeżeli wyrażam swoją opinię na forum portalu filmowego (jakim, bez wątpienia jest filmweb) mam na myśli oczywiście "aktora filmowego"
Widze ze z jego filmografii ogladasz ten syf tandete i chale Magde m. Zobacz jak gra w OFICERZE. Nikt nie zagrałby tej roli lepiej. A ty faceet przemysl jak oceniac goscia po jednym filmie to rownie dobrze Al Pacino moze byc aktorewm do d..y(a jest rewelacyjny). Nie porownuje Malaszynskiego do Pacino, ale Pawel jest NAJLEPSZYM POLSKIM AKTOREM. Zaden z naszych rodzimych niue dorast mu do piet(chyba ze Jan Nowicki). A ze poziom polskiej kinematografii jest taki ze ogladamy caly czas paru aktorow a nowych nie szukaja to juz inna sprawa(Pazura, Delag, Zakoscielny- nonstop w kinach i w TV). Malaszynskiemu po prostu nie spieszy sie do roli w polskiej tandecie tak jak w.w. Nastepnym razem zastanawiaj sie co piszesz a nie pisz pochopnie.
właśnie w tym problem, że pomimo tego iż staram się nie opuszczać żadnych kinowych (zwłaszcza Polskich) premier to pana Małaszyńskiego nie dane mi było zobaczyć!! przykład Pacino jest idiotyczny bo ten- w przeciwieństwie do Małaszyńskiego- ma na swoim koncie "kilka" dużych ról (choćby ostatnia genialna w "Kupcu Weneckim")i jest go po czym oceniać, a pan Paweł do tej pory nie pokazał nam swoich aktorskich zdolności... ponadto w twoim poście jest pewnien paradoks, a mianowicie: najpierw piszesz, że "Magda M" to syf, tandeta i chała, a na końcu wspominasz że "Małaszyńskiemu po prostu nie śpieszy się do roli w polskiej tandecie"- w takim razie jak z tą nieszczęsną "Magada M." jest?
Czepiasz się. Magda M to największa tandeta ostatnich lat. Małaszyńskiego jakbyś zauważył/a nie ma go już w trzeciej serii bo doszedł do inteligentnego wniosku że jak tam dalej będzie grał to będzie zaszufladkowany tylko do roli twardzieli(Grand(Oficer jakbyś nie wiedział/a)) lub roli mięczaków(Piotr K ze Sraki M). Przyjal wiec role Hugo Joerga w Twierdzy Szyfrów. Sam w którymś wywiadzie stwierdził że Magda M to był jego największ pomyłka! I tu się podtrzymam Sraka M jest największą tandetą odsttnich lat!!!
no tak... tylko to nie zmienia faktu, że Małaszyński w dalszym ciągu nie zagrał w żadnym filmie- i w związku z tym- mówienie (pisanie) o nim jako "najlepszym polskim aktorze" jest dalej bezpodstawne:]
no nie najprzystojniejszy to jestem Ja i nie ma co do tego zadnych watpliwości a p.małaszyński jest miernym aktorem - i nie wazne ile pań będzie do niego wzdychało - to i tak nie doda mu talentu