powrót do forum osoby Paweł Małaszyński 
On jest BEZNADZIEJNY. Nie rozumiem zachwytu nad jego grą, nie rozumiem tylu ról. Jest popularny, bo zagrał w serialu, który bił szczyty oglądalności. Aktor z niego żaden - zero emocji, zero wyrazu. A i przystojny też nie jest, więc ... o co chodzi??
Od strony aktorskiej gość jest niezły. Ma pewien potencjał.
Żadna rewelacja, co prawda, ale jego rola w Oficerze na pewno zasługuje na uwagę. Tam jest ów wyraz, tam są emocje...
Myślę, że za mało jednak było ról, by można go było obiektywnie ocenić, lubo definitywnie skreślić, jako aktora.
Póki co, w żadnym filmie, serialu nie zagrał głównej roli. Poczekajmy zatem z oceną do premiery Tajemnicy Twierdzy Szyfrów.
Nad jego aparycją dywagować nie będę, z tej prostej przyczyny, że jestem mężczyzną i się nie znam. Sprawia jednak pozytywne wrażenie.;-)
Według mnie, błędnym posunięciem, z jego strony, było przyjęcie roli w Magdzie m. Widać, że do tego świata nie pasuje (choć gra nieźle, chodzi mi o coś innego).
Unika statusu gwiazdy. Rzadko pokazuje się w wywiadach, czy na jakiś imprezach. Nie lubi się z Joanną Brodzik, uważając ją tak samo, jak ja, za piękną kobietę, ale bardzo nędzną aktorkę, która na siłę próbuje uzyskać status supergwiazdy.
Małaszyński to, z kolei, skromny chłopak. Nie chwaląc się, miałem go przyjemność poznać, gdy razu pewnego zawitał na mój wydział.
To chyba tyle.
Pozdrawiam.
Jestem bardzo ciekawa skad ty wiesz, że Paweł nie lubi Joasi? Otóż się zdziwisz, jeżeli ci oznajmię że wcale tak nie jest. To jest tylko plotka.
W wolnej chwili wstąp do Empika, chwuć w ręcę książkę pt. "Świat Magdy M.",m otwórz na 80 stronie i to pytanie ostatnie na tej właśnie stronie. Na drugiej jest dokonczenie. To pierwsze żródło. A z własnego wiem to, że lubia sie. I nikt na nikogo nie jest obrażony.
Nie mam ochoty na plotkowanie tutaj. Walnę tylko hasłem: Przyjaźń na pokaz i kończą dalsze dywagacje na ten temat.
zgadzam sie z tobą w 100%:) w tym ''aktorze'' nie ma nic nadzwyczajnego z wygladu beznadzieja jego gra: daremna:P BEZNADZIEJA
pozdrowienia:*
no talentu aktorskiego to on może i troche ma, ale jakoś nie może go wykorzytsać;/ po katastrofalniej wręcz roli w "Śwaidku Koronnym" boję się o jego występ w "Katyniu" Wajdy. Trzymam za niego kciuki!
Jest po prostu nie tyle, co przystojny, ale meski... To kreci kobiety i dlatego zdobyl pewnego rodzaju popularnosc...Oczywscie, w ogole nie zwiazana z jego aktorstwem, ktore wg mnie jest przecietne.
