....ale w Katyniu był rewelacyjny. Płakałam jak bóbr na ostatniej scenie, szczególnie kiedy zobaczyłam jego wyraz twarzy kiedy jego bohater wychodził z ciężarówki - pewny ze idzie na smierc
Zdecydowanie... bardzo dobra scena - świetna gra... zresztą sam Paweł Małaszynski mówił że bardzo wczuwał sie wtedy w swoją postać... nawet mimowolnie.