Przecież Penelope w filmach amerykańskiej produkcji gra zwykle (jeśli nie zawsze) latynoski, więc jej akcent w niczym nie wadzi. Co do Weroniki Rosati to ma dziewczyna ciężki start, bo jest tam nikim - nie ma żadnych osiągnięć, którymi imponowałaby tamtejszemu środowisku, jedyne co ma to dobre chęci i ambicje, co jej się chwali. Penelope jest ulubienicą Almodóvara, którego Amerykanie kochają i z pewnością łatwiej im było ją zaakceptować i znaleźć dla niej dobre role. Cotillard chyba zbyt późno została dostrzeżona w Stanach, swoje lata już ma a Penelope miała szczęście jeszcze przed 30tką wystąpić w amerykańskiej produkcji.

Też uważam, że w jej 'amerykańskiej sławie' dużą rolę odegrał Almodóvar. Nie twierdzę, że jest złą aktorką (osobiście ją uwielbiam!), ale jak zauważyliście nie-Amerykankom jest ciężko zaistnieć w Hollywood. A szkoda, bo Europa 'wyprodukowała' wiele świetnych aktorek, które nie zdobędą takiej sławy na jaką zasługują.

Również uwielbiam Cruz - jest poruszająca w dramatach i przeurocza w komediach, ma wielki talent, tworzy świetne kreacje przede wszystkim w europejskich filmach choć u Allena również jest bezbłędna. W mojej ocenie europejskie aktorki są wspaniałe i na pewno nie gorsze od amerykańskich koleżanek. Gro ikon Hollywood jest rodowitymi Europejkami - Dietrich, Garbo, Leigh, Audrey Hepburn, Ingrid Bergman... Samo Hollywood stworzyli Europejczycy - producenci, reżyserzy, szefowie wytwórni - większość legend kina pochodzi z Europy.

Jest i bylo wiele wybitnych aktorek europejskich tylko ze to po wiekszej czesci sa Brytyjki takze zadanie maja ulatwione. Nie ma tej bariery jezykowej do przeskoczenia. Malo jest aktorek w Hollywod ktore nie sa ani z US ani z UK. Tak Hollywood zostalo stowrzone przez Zydow ze srodkowej Europy. Wszyscy zalozyciele i szefowie wytworni byli-sa Zydami wiec obecnie po wiekszej czesci zatrudniaja swoich. Az w szoku jestem ze wiekszosc (rownie wybitnych) aktorow jest pochodzenia Zydowskiego... ten filmik troche otwiera oczy ...

http://www.youtube.com/watch?v=DtJQlw-ZjT4

to tak odnosnie nierownych szans za oceanem

Nie wszyscy założyciele wytwórni byli Żydami - 20 Century Fox założyli Amerykanie ale była to jedyna z wielkich wytwórni niekierowana przez Żydów. Nie widzę powodu, żeby na cokolwiek otwierać oczy, toż to znane fakty i przez nikogo nie ukrywane. Lata temu podnosił to niepokorny Marlon Brando i grzmiał nad nierównością szans, żydowską dominacją itd. Jednak chyba nie należy Żydom zarzucać bezkrytyczności wobec swoich, w końcu jak sama piszesz znakomita większość aktorów żydowskiego pochodzenia jest wybitna w swoim fachu.

Amerykanie to emigranci z Europy i Hollywood powstalo w czasie tej wielkiej emigracji. Pan William Fox zalozyciel wytworni byl niemieckim Zydem ...jego prawdziwe imie to Wilhelm Fried. Rodzice Michael Fried i Anna Fuchs. Drugi wspozalozyciel to Joseph M. Schenck kolejny Zyd -nazwiska nie zmienial. Trzeci zalozyciel Darryl F. Zanuck tylko nie byl Zydem.

Nikt nie kwestionuje tego ze Zydzi sa wybitni i sa wybitni akorzy wsrod nich. Problem jest w tym ze stworzyli sobie Hollywood ,sa stronniczy,faworyzuja siebie nawzajem a jest wiele osob ktore by tez mogly zaistniec i robic kariere na miare Michaela Douglasa a nigdy sie nie przebija bo nie sa danego pochodzenia i bez tych ukladow. Nie siedze gleboko w temacie ale Mel Gibson jest bardzo niedocenionym aktorem w Hollywood. Oscar obu Zydowek Natalie Portman czy Anne Hathaway ma sie nijak do wielu jego kreacji sprzed afery zydowskiej. Pani Holland tez mowila ze Polacy sa tam nie lubiani -wiadome o co chodzi. Ona tez byla o krok od wygranej ...no wlasnie o krok..

Pani Holland ponoć sama ma żydowskie korzenie więc to trochę niefartowny przykład, bo nominacji miała już kilka a nagród zero. Kamiński, Korzeniowski, Kaczmarek jakoś nie narzekają na to, że Polacy są tam nielubiani, robią wielkie kariery i w tym chyba sęk, bo nie przemawia przez nich zazdrość. Oscar dla Portman i Hathaway to nie jedyne Oscary na wyrost być może kuje najmocniej w oczy bo właśnie do przedstawicieli Narodu Wybranego trafił... Co do Foxa to można o nim równie dobrze powiedzieć, że był Niemcem, a Luis B. Mayer wstydził się swojego pochodzenia i w podeszłym wieku jako człowiek sukcesu chciał przejść na katolicyzm więc chyba idylli to Żydzi tam nie mieli, bo kiedy ruszali z kinowym biznesem w Stanach panował nasilony antysemityzm. Pozostaje im tylko zazdrościć, że wiedzieli w co inwestować i zrobili to z głową, każdy mógł to zrobić ale nikt nie wierzył w sukces kinematografu.

Holland w 20m Lukasza powiedziala ze w Hollywood Polacy sa nielubiani. Napewno ma na to spore podstawy bo obracala sie w tamtym srodowisku. No tak jest kilku rodzynkow tylko zwroc uwage ze ci wymienieni panowie to ani rezyserzy ani aktorzy.A to tez ma znaczenie. Umowmy sie...nie ma Polakow robiacych tam kariere jako akor czy rezyser...procz Polanskiego...no ale on tez dobry wycisk tam dostal.Juz nie chce wchodzic w ten temat.
Strasznie gadasz od rzeczy z ta Portman...i w tym sek ze kluje bo to nie chodzi o to ze do narodu wybranego cos trafilo tylko o sam fakt faworyzacji a pomijania innych.
Nie...nie mozna o Mayer`ze powiedziec ze jest Niemcem ani zadnym Amerykaninem. To nie ma znaczenia czy rodzina zydowska mieszka w Niemczech,Szwajcarii,Uk czy na Polskim Kazimierzu. Oni przebywaja w swoim gronie,maja swoje sklepy,cerkwie,towarzystwa.Nie przejmuja kultury innych narodow w ktorych mieszkaja. To czy chcial zmienic wiare tez nie ma znaczenia...pochodzenia nie da sie zmienic wiec to nie zmienia wciaz faktu ktory podkreslilam na poczatku -ze wszystkie wytwornie i Hollywood byly ich-od dnia 1 jak powstala Ameryka. Idylli Zydzi nie mieli hehe oni wciaz uwazaja ze sa przesladowani. W Nowym Swiecie bardzo dobrze sie mieli i rozwineli sie i obecnie kontroluja wszystko. Gdyby tam panowal antysemityzm jak w nazistowskich niemczech to by wszystkie zydowskie businessy zostaly zbojkotowane i obalone. Konczac te dyskusje...nic do nich nie mam ogolnie. Chodzilo tylko o podkreslenie pewnych faktow jak jest za oceanem.

1) "20 m Łukasza" to faktycznie wielce opiniotwórczy program. Pani Holland słynie z tego, że nie podoba jej się nic, nie lubi nikogo i niczego poza sobą samą i Andrzejem Wajdą... Wymienieni panowie robią karierę w tym w czym są dobrzy i w jakim zakresie zdobyli wykształcenie, oni nie mieli ambicji ani reżyserować ani występować, robią to co robią na najwyższym poziomie za co są podziwiani i świetnie opłacani. Czy kompozytor/ operator to artysta drugiej kategorii?

2) To, że polskim reżyserom nie udaje się robić wielkich karier w Hollywood nie leży w gestii uprzedzonych Żydów tylko w braku indywidualności na naszym podwórku. Kogo niby byś widziała z polskich osławionych współczesnych reżyserów w Fabryce Snów? Ograniczoną Szumowską? Miłośnika patologii Glińskiego? Infantylnego Borcucha? Przygłupią Rosłaniec? Przedstawiciele wielu nacji jakoś tam pracują z powodzeniem mimo nie wyznawania judaizmu np. Inarritu, Cuaron (Meksyk), Lee (Tajwan), Depardieu, Binoche (Francja) niegdyś Lang (Austo- Węgry), Capra a poza nim wielu potomków imigrantów z Włoch klan Coppola, Scorsese, Pacino czy De Niro - tam jest miejsce tylko dla ludzi wytrwałych, pracowitych i niezblazowanych.

3) A gdzie ja napisałam o Mayerze, że był Niemcem? Czytaj ze zrozumieniem zanim z własnego przeoczenia zaczniesz mi coś insynuować. Rodzina Foxa nie była tradycyjną żydowską rodziną z dziada, pradziada - tylko jedno z rodziców było Żydem - nie wiesz ani ja nie wiem czy byli praktykującymi Żydami, katolikami a może byli ateistami... Nie wiemy czy kontynuowali tradycje ze strony ojca czy ze strony matki.

4) Nie gadam od rzeczy z Portman tylko widzę, że bardzo przejęłaś się teorią spiskową o dominacji Żydów w Hollywood i zupełnie pomijasz fakt, że nagrodę przyznaje w drodze tajnego, większościowego głosowania grono Akademii złożone z ponad 6.000 ludzi (w tym wszystkich dotychczas nominowanych do Oscara twórców), z których większość nie ma pojęcia co to szabas, tora i koszer... Niby na czym ma polegać wkład Żydów w tę nagrodę? Chyba mogli ją tylko wymodlić... Akademia nie raz nie dwa przyznaje nagrody na wyrost - za to, że ktoś schudł, utył, nauczył się obcego języka, oszpecił się, zagrał homoseksualistę, śmiertelnie chorego, psychopatę, niedorozwiniętego umysłowo - taki jest klucz - efekciarstwo górą bez względu na narodowość czy pochodzenie.

5) Antysemityzm był na początku XX w. mocno zakorzeniony w USA, popadasz w skrajność podając przykładu III Rzeszy, bo to przykład ekstremalny i nie daje na zjawisko prawdziwego obrazu. Zapominasz, że kiedy Żydzi zaczęli inwestować w biznes filmowy kino uchodziło za rozrywkę ostatniej kategorii - zabawę dla plebsu, która nie miała nic wspólnego z kulturą. Oczywistym jest, że nikomu wpływowemu nie przeszkadzała ich działalność, tylko krótkowzroczność amerykańskich elit spowodowała, że nie przewidziały siły magii kina wszak plebsowi było wszystko jedno kto zapewni im rozrywkę ważne, że była dostępna i niedroga.

Kończę, bo przecież gadam od rzeczy, a wg Ciebie Żydzi mają cerkwie :D pozwolę sobie dalej nie komentować...

Nie wiem co tym wpisem chcesz udowodnic? Ze niby Hollywood nie zalozyli Zydzi ? Wlasciciele 20 Century Fox nie byli zydami w 100% a Oscarowe glosowania sa w zupelnosci sprawiedliwe ,bez faworyzacji pewnych osob pewnego pochodzenia gdzie w 80% Oscary dostaja aktorzy nie zydowskiego pochodzenia?

Polecam poczytac nie polskie media i sie zorientowac ile jest przykladow i jaki to gleboki temat. Na przyklad co sie stalo z Melem Gibsonem jak byla na niego nagonka i jak Zydzi go zablokowali w Hollywood. Facet musial publicznie prosic o wybaczenie bo wiedzial ze nigdy juz nic nie nakreci ani w niczym nie zagra. Naprawde jestes taka krotkowzroczna i lykasz jak pelikan te tajne glosowania czy nie tajne?

Widzisz BRAWO wymienilas garsteczke aktorow nie pochochodzenia zydowskiego no super oni faktycznie tez tam sa. To teraz tak od innej strony...zobacz na Iron Man 2 cast...przypadkowo 5 glownych postaci jest pochodzenia Zydowskiego. Wystarczy przejrzec tez prowadzacych na NBC, CBS oraz CNN...ale oczywiscie to wszystko tylko nieszczesliwe przypadki.

A pojecie The Rothschild family mowi Ci cos? To podobny temat tylko ze juz finansowy.

Co do Polskich artystow bardziej mialam na mysli Polskie aktorki...wierze tez ze w PL jest wielu wizjonerow-rezyserow ale nie maja szansy sie wybic w PL a co dopiero za granica

No tak Zydzi maja synagogi...jest juz pozno....
W jezyku polskim za to nie ma slowa kinematografu .. jest kinematografia ;-)

Nie przejmuje sie Zydowska nominacja tylko komentuje ten fakt.

JEST SŁOWO KINEMATOGRAF - odmień przez przypadki, chyba że nie wiesz co to deklinacja - jeśli wiesz to i znajdziesz tam miejsce dla "kinematografu"... Chyba nie powiesz w swojej błyskotliwości, że powinnam napisać - sukces kinematograf...chociaż widzę, że po Tobie wszystkiego można się spodziewać bo adwersarz z Ciebie marny, gdy tylko kończą Ci się argumenty sięgasz po chamstwo. Nie przywykłam do taplania się w bagienku, takie towarzystwo wybitnie mi nie odpowiada zatem żegnam i zostawiam Cię w Twoim przesiąkniętym jadem, małym, śmierdzącym świecie atakowanym przez Żydów.

Jest slowo kinematograf ale oznacza aparat do projekcji filmowej (projektor) a nie dzialalnosc filmowa czym jest kinematografia. A rozmawialismy o dziallnosci a nie projektorze. Sukces (kogo? czego?) kinematografii. Nie posluguje sie w jezyku polskim juz od paru dobrych lat ale pofatygowalam sie i odmienilam przez przypadki. Edukacji nigdy za wiele ;-)

(M.) mianownik - Kto? Co? - kinematografia
(D.) dopełniacz - Kogo? Czego? – kinematografii
(C.) celownik - Komu? Czemu? - kinematografii
(B.) biernik - Kogo? Co? - kinematografie
(N.) narzędnik - Kim? Czym? - kinematrografia
(Ms.) miejscownik - O kim? O czym? - kinematografii
(W) wołacz - (O!) - kinamatografio

Ojj moja droga po chamstwo pierwsza Ty siegnelas i wypomnialas mi cerkwie takze oddaje Ci tym samym. Proste. Jak zwykle brak argumentow wiec najlepiej sie obrazic i wywyzszac "Nie przywykłam do taplania się w bagienku" hehe. To z Ciebie marny adwersarz bo nic konkretnego nie napisalas ani nie przyznalas mi racji na odparty argument. Zapewniam Cie ze w tym "przesiąkniętym jadem, małym, śmierdzącym świecie atakowanym przez Żydów" ty tez niestety zyjesz. Proponuje sie troche poedukowac,poczytac a dopiero potem prowadzic konwersacje.

http://www.youtube.com/watch?v=Q2YZws9xYEQ

Tutaj jest dokument. Proponuje obejrzec i przemyslec -o ile znasz angielski.

Też mi odkrycie, ja wiem co oznacza słowo "kinematograf" i użyłam go z premedytacją dlatego, że w Stanach to kinematograf służył filmowcom a nie kamera jak w Europie, a nie byłoby sukcesu kinematografii (jako przemysłu filmowego) bez narzędzia pracy jakim był kinematograf. Wreszcie doszedł do Ciebie sens prostego zdanie, czy trzeba jeszcze kilka razy przełożyć go z polskiego na nasze?
Horyzont nietęgi - nawet odpowiadając musisz posiłkować się moimi słowami, przynajmniej mam satysfakcję, bo widzę że dużo nowych wyrazów się przy mnie uczysz :D.
Naprawdę musisz mieć silne uprzedzenia i fobie, że od tematu hiszpańskiej aktorki przeszłaś gładko w teorię o wszechobecnej żydowskiej dominacji... I jeszcze starasz się ją usilnie szerzyć... O losie...

Postanowilam sie poedukowac i niestety cos dzwoni Ci ale niestety nie w tym kosciele co trzeba jesli wiesz o co mi chodzi. Kinematograf sluzyl ludzia na calym swiecie tak samo w Europie jak i US. Filmy nim byly krecone i wyswietlane dla ludzi wszystkich klas. Kinematogra zostal wynaleziony przez francuza we Francji. Pierwsze filmy przy uzyciu tego sprzetu zostal nakrecony a pozniej wyswietlany we Francji 1894. No tak przeciez Europejskie kino jest wspaniale i istnialo grubo przed Hollywood. Takze nie wprowadzaj ludzi w blad i nie rob z Europejczykow idiotow. Jakbys postanowila sie poedukowac to bys obejrzala dokument i zrozumiala ze Zydzi tak jak oni to-nie chcieli sie mieszac z innymi ludzmi i stwierdzili ze zaloza swoja wspolnote (odgrodzona od reszty) i wybrali na to Los Angeles w Kalifornii i ja zalozyli w 1870 i nazwali ja Hollywood. Potem stwierdzili ze.skoro maja swoja spolecznosc,swoje fabryki,sklepy bla bla to beda krecic swoje filmy w ktore moga wplesc swoja kulture,swoja przeszlosc i prawde ktora nie ma nic wspolnego z kultura amerykanska. Pierwszy film zostal wyswietlony dopiero w 1911 czyli 41 lat po zalozeniu samego Hollywood oraz 21 lat po wynalezieniu 1 kinematografu. Europa krecila nim filmy przez 21 lat zanim Zydzi cos wyprodukowali w Hollywood. Takze niestety Twoja teoria ulegla w gruzach. Kinematograf to kamera i wyswietlacz w 1. Wracajac do kultury. Filmy krecone w tamtym czasie w Hollywood nie mialy nic wspolnego z Amerykanska kultura. Ogladamy cowboyow,supermana ,king konga ale niestety we wszystkich historiach zydowskie przeslania,znaki,elementy. Najczestrze zydowskie tematy w filmach "kibicowanie slabszemu w spoleczenstwie", outsiders, " outspoken American patriotism" . Wiecej jest rzeczy ale nie chce mi sie juz rozpisywac. Domyslam sie zze Twoj nastepny koment bedzie rownie glupi jak i poprzedni. Widzisz ja nie jestem osoba ograniczona i potrafie przejsc z jednego tematu w drugi na tym polega dyskusja ale widze ze to jest Ci obce. Zacytowalam Cie poniewaz chcialam miec pewnosc ze wiesz do czego pije i co mam na mysli. W cudzyslow wzielam bo nie chce aby ludzie pomysleli ze to moje zdania. Ciesze sie ze Cie to podbudowalo. Ty masz slabiutkie horyzzonty i fobie na szukanie wiedzy i odpowiedzi. Masz klapki na oczach i Jestes okropnie ograniczona. Naprawde czytanie i wiedza nie bola. Taka postawa jest gorsza od wszelkich fobii swiata.

Pogratulować - znów maniakalnie zapożyczasz moje słowa by mnie skomentować (Paradoks, nieprawdaż?)... Tylko jaki to ma sens? Mielisz w nieskończoność to samo... Skończyły się twórcze, kreatywne pomysły? Stwierdzam, że nie widać deklarowanego oczytania i wszechstronności - taka postawa i zasób słownictwa poddaje w wątpliwość posiadanie gruntownego i szerokiego wykształcenia... chyba że rzeczone ogranicza się do pielęgnowania semickiej fobii i kolekcjonowaniem linków do filmików dokumentalnych na youtube.
Przyznaję, że się pomyliłam ale moja pomyłka ogranicza się do tego, że początkowo kinematografu używano przede wszystkim w Europie (a wynaleźli go dwaj bracia Lumiere, a nie jeden Francuz jak twierdzisz) a aparatu Edisona w USA. Przekłamujesz odrobinkę historię a tym samym zmieniasz kontekst społeczny, kino było dla wszystkich dostępne ale klasa średnia i wyższa długo odżegnywały się od filmu określając go mianem taniej rozrywki, rozrywki masowej i niegodnej. Nie sądzisz, że zmienia to postać rzeczy?
Wiesz ja z nikogo nie mam zamiaru robić idioty, nie neguję tego, że to Żydzi włożyli w biznes filmowy krocie, że założyli Hollywood, mają z tego profity ale sami na to zapracowali - rynek w Stanach był wolny, każdy mógł wpaść na ten pomysł i go realizować, ale jak pisałam wcześniej chętnych nie było, bo kino uważano za podłą i niską rozrywkę - Żydzi oporów nie mieli i zainwestowali... Nie można winić człowieka sukcesu za to, że osiągnął sukces bo to zwykła hipokryzja. Jednak za co najmniej niezdrowe uważam tłumaczenie pewnych zjawisk jedynie dominacją Żydów, dopatrywanie się na siłę ich niechęci do innych nacji, ciągłej dominacji w przemyśle filmowym i sterowania nim. Nie potrafię do tematu podchodzić z taką zapalczywością jak Ty ale uważam, że Twoje tezy są marnie poparte, właściwie na wszystkie argumenty można łatwo znaleźć kontrargument (kilka wyżej - pozostawiłaś bez odzewu), to wszystko co piszesz jest bardzo naiwne - można zawierzać filmikom z youtube ale przede wszystkim trzeba śledzić co się dzieje na rynku, a mam wrażenie że nie bardzo jesteś na bieżąco z wielkim kinem... Już samo podawanie jako przykład dominacji Żydów i dyskryminowania przez nich przedstawicieli innych nacji braku sukcesu Holland i Polańskiego jest po prostu śmieszne, bo oni oboje są Żydami i to całkowicie alogiczne by w ramach zamykania środowiska filmowego nie pozwolili właśnie im robić kariery. Wystarczy spojrzeć na statystyki by stwierdzić, że Oscary wcale nie wędrują najczęściej do Żydów - Hepburn, Bergman, Streep, Nicholson - najwięcej statuetek a brak związku z Semitami... Mayer zwany wujem L.B. z MGM przecież lansował przede wszystkim gwiazdy amerykańskiego pochodzenia w tym Judy Garland i Mickey Rooneya. Trochę rozdmuchujesz mit dominacji Żydów i jego skutków.
Co do elementów/ znaków żydowskich w filmach to dziwne, żeby ich nie było wszak ich kultura w światowej cywilizacji jest tak samo mocno zakorzeniona jak kultura antycznych Greków, Rzymian i chrześcijan. Poza tym czy to aż tak razi?
Właściwie to aż muszę wyrazić swoje zdziwienie, że przy Twoim nastawieniu do Hollywood w najwyżej ocenionych masz w znamienitej większości same hollywoodzkie produkcje.. Jakoś to się wszystko kupy nie trzyma - niby takie be a tak to łykasz.

Nie oceniam roli Anne Hathaway, bo nie wiem o którą chodzi, ale Nathalie Portman w "Czarnym Łabędziu" była świetna i Oscar dla niej był w pełni zasłużony. Zresztą gdyby to ode mnie załeżaało, dostałaby Oscara już za rolę Matyldy w Leonie.
I tak patrzę, na laureatki Oscara i zastanawiam się, gdzie te Żydówki? było 12 Brytyjek, z których trzy otrzymały nagrodę dwukrotnie, trzy Francuzki, trzy Kanadyjki, dwie Australijki, dwie Włoszki, Holenderka Audrey Hepburn, która zrobiła zawrotną karierę w Hollywood, Niemka i Czarlize Theron z RPA. Ingrid Bergman, które otrzymała Oscara już jako Amerykanka, pochodziła np. ze Szwecji Z Amerykanek z USA najczęściej Oscara otrzymywała Katharine Hepburn co najmniej dwa razy triumfowały też:Bette Davis, Meryl Streep, Jodie Foster, Jane Fonda, Sally Field, Vivien Leigh, Hilary Swank, Olivia de Havilland, Liz Taylor. Z tego grona, a części Żydówką była tylko Liz, a Olivia ma z żydami tyle wspólnego, że jest ciotką Emmanuelle Seigner, żony Polańskiego

Chyba po prostu na role latynosek jest w Hollywood większe zapotrzebowanie niz na role Polek :)

Ja myślę, że Polki nie potrafią wykorzystać szansy. Joanna Pacuła miał świetną szansę, której nie wykorzystała. To jej przed Sharone Stone zaproponowano główną rolę w Nagim Instynkcie. Odrzuciła też główną rolę w 9 i pół tygodnia. Z powodu faceta, z którym później i tak się rozwiodła.

Trochę miała farta, bo film "Abre los ojos" spodobał się w Hollywood i postanowili zrobić remake (Vanilia Sky). A ponieważ rola
Penelope też się spodobała, ponownie zagrała, tym razem w amerykańskiej wersji. Potem spodobała się Tomowi Cruise. Ale fakt faktem, że przed Vanilia Sky zgrała w trzech, czterech amerykańskich produkcjach. A jej akcent nie drażni pewnie dlatego, że w Stanach język angielski coraz bardziej nasiąka hiszpańskim. I to nie tylko na południu i południowym Zachodzie, gdzie hiszpański jeszcze ponad półtora wieku temu był językiem ojczystym, ale także w metropoliach na wschodnim wybrzeżu.

mnie bardzo irytuje jej akcent i nie potrafię zrozumieć jej fenomenu. wydaje mi się że za każdym razem gra takie same role - ekstrawertyczne hiszpanki.

Widocznie niewiele jej ról widziałaś :)

wystarczająco żeby wyrobić sobie opinie :)