i na pewno jesteś dużo ładniejsza od niej prawda? :]

Moim zdaniem Penelope jest jedną z najpiękniejszych aktorek, jak nie ... najpiękniejszą. Owszem, ma długi nos ... ale co z tego? Całość jest doskonała, a jeden mankament urody, jest w ogóle nie dostrzegany, bo przyćmiewa go zabójczo piękna uroda kobiety :)
Wszystkie obraźliwe opinie są powodem zazdrości, gdyż niejedna chciałaby mieć cokolwiek z Penelope ;)

Nie nie jestem dużo ładniejsza od niej. I od razu mówię NIE nie zazdroszczę jej urody. Po prostu mi się nie podoba. Ale to tylko kwestia
gustu. Też przesadą jest od razu stwierdzać że zazdroszczę.

no nie wierzę, że nie chciałabyś wyyglądać jak ona?
a jej nos jak nos, bywają gorsze i tak jest nieziemska.

Ale ja nie mówię że nie chciałabym wyglądać jak ona tylko że jej NIE zazdroszczę.

Ja nie uważam.

Jest drugą najpiękniejszą aktorką Hollywood zaraz po Angelinie J.(nie wiem w ogóle co ona robi na 1 miejscu) a według mnie jest BRZYDKA i nie wiem nad czym ten wielki zachwyt.
kropka.

Ciekawe jak tY wyglądasz :)

o to samo chciałam się spytać :]

za krótki

to, że komuś się ona nie podoba, nie znaczy, że zazdrości. i nikt nie musi iść za głosem tłumu, bo większości ona się podoba, to mi też musi. ja osobiście nie uważam za piękności te wykreowane na nie przez media, jak np. Penelope Cruz czy Angelina Jolie. po prostu bardziej podoba mi sie inny typ urody. i nie, nie uwazam siebie za piękną ani nie zazdroszczę:)

O tym, że ma duży nos dowiedziałam się pięć sekund temu. Niestety nie mogę przekonać się do jej aktorstwa. No nie mogę i koniec. Sama nie wiem, czy to przez jej mimikę, gesty, akcent czy może dobór ról. Ale urody jej zazdroszczę jak cholera i dużego nosa nie widzę. :)

piękno tkwi w szczegółach takich jak oczy, usta, włosy... nie chodzi o to, żeby mieć idealne proporcje każdej części ciała, tylko mieć w sobie to "coś"

i zdecydowanie ona to ma! <3

Zgadzam się, ma to "coś",jest intrygująca.
Niesamowita uroda i talent, talent!

Z tym noskiem jest trochę inaczej niż Ci się wydaje. Moim zdaniem taka ,,niedoskonałość" sprawia, że Penelope wygląda zjawiskowo, odróżnia ją od typowej ładnej latynoski, dodaje uroku.

kiedy ma makijaż wygląda zjawiskowo, ale bez niego , np . w "elegii" , w dodatku z krótkimi włosami wyglądała dość przeciętnie. miała normalne oczy, nos, wyglądała jak każda osoba po wstaniu z łóżka i zapewne tak wygląda rano, ale my przecież zachwycamy się nią odstrojoną i wymalowaną w blasku oślepiającego światła:)

Ja również nigdy nie uważałam jej za godną miana "pięknej" i irytowały mnie głosy zachwytu ze strony mediów nad jej urodą...do póki nie obejrzałam filmu z jej udziałem :) oczywiście nie kiedy mówi po angielsku bo uważam że to odbiera połowę jej uroku.

Mnie jakoś ten "mankament" nie razi w urodzie Penelope. Trzeba jednak przyznać, że urodę ma i nazwanie jej "brzydką" jest nie tylko nie na miejscu, ale również bardzo nietrafnym stwierdzeniem.
Pozdrawiamu,

moim zdaniem dodaje jej uroku ;)
uwielbiam ja !

Ale się czepiają.
A jej akcent jest jedną z tych rzeczy, które w niej lubię.