Zgadzam się :-) Jakby wyszedł prosto z kart książki :-) A swoją drogą aż dziw bierze, że żaden reżyser jeszcze nie postanowił przenieść tego cyklu na duży ekran. To byłby prawdziwy hit!

Dość dawno temu czytałam, że Nora Roberts dlugo nie chciała zgodzić się na ekranizacje swoich powieści,ale że prawa do sfilmowania serii o Eve sprzedała Melowi Gibsonowi.

Rourtke? Nigdy! Gdzie te wysokie kości policzkowe i wizerunek irlandzkiego anioła? Nie wiem, kto mógłby zagrać Rourke'a, szczerze. Ale zgadzam się ze słonecznikiem1, że to byłby HIT. PS. A kogo widziałabyś na miejscu innych? Eve, Peabody?

Sama zaczęłam ten temat ale poza Facinellim w roli Rourke'a to przez chwile przyszła mi na myśl Allyssa Milano jako Eve ale ma trochę zbyt delikatną urodę

Znalazłam kilka fajnych propozycji
http://www.youtube.com/watch?v=aFZu5hwIsMA&feature=related