Tak go kojarzę, oglądałem z nim kilkanaście filmów, z czego 80% grał jakiegoś ruska, najszybciej spamiętałem go po roli w Armageddonie. Lew the best. Prisona nie oglądam, ale pozostałe jego role są ok, więc jak to piszą kytycy w Jułesej, "thumbs up".
Ruska? Prędzej Szwaba choć trafiła mu się nawet rola Włocha (Abruzzi w Skazanym).
Pamietam go z teledysku tej szwedzkiej grupy co nakręciła utwór o powstańcach warszawskich- grał niemieckiego oficera.
A już wiem - grał Ruska w Bad Boys 2.
W "Raporcie..." wyjątkowo grał Szweda, bo mówił chyba po szwedzku (? - zasugerowałem się ciekawostkami) - ale można uznać że to etatowy obcokrajowiec w amerykańskich filmach.
Z pewnością można nazwać go szwedem, grającym ruska w amerykańskich filmach.
Jest świetnym aktorem.
Niezapomniany z roli :
-Abruzzi w skazanym na śmierć
-Lwa - rosyjskiego astronautę w Armagedonie
-Serge - zagubiony w czekoladzie
- Aleksiej - gangster w Bad Boys 2
-Lucek w Constantinie
Dla mnie to jego najlepsze i niezapomniane role :)