Myślałam, że ludzie ją lubią jako aktorkę .;< A jest gorsza od Cariby Heine i Claire Holt-Nie
mówię, że też nie lubię tych aktorek ;> Jaka waszym zdaniem (z tych aktorek)jest najlepsza?
Indiana Evans, Cariba Heine, Claire Holt czy Phoebe Tonkin? :D
Phoebe nieźle poradziła sobie w TSC, w "Jutro(...)" też nie było tragedii, ale jakąś dobrą aktorką jeszcze bym jej nie nazwała.
Claire Holt się wyrobiła, więc moze ona. A Phoebe Tonkin, jak juz wczesniej pisałam jest bardzo słaba aktorką.
Mnie coś od Phoebe odpycha i nie lubię jej. Jednak obiektywnie muszę stwierdzić, że ona się wyrabia i staje się dobrą aktorką. Tak więc z tych trzech jest najlepsza. Odmienne odczucia mam wobec Claire. Jako osoba sprawia na mnie wrażenie przesympatycznej. Niestety o aktorstwie już nie mogę się wypowiedzieć zbyt pozytywnie. Jako, że bardzo ją lubię obejrzałam z nią wszystkie filmy, żeby móc ją zakwalifikować do dobrych aktorek, no ale na nic to się zdało. Gra bardzo przeciętnie. Co do Cariby to ona nie bardzo miała szansę się wykazać aktorstwem, więc trudno mi ją ocenić.
Moim zdaniem, zdecydowanie najlepsza jest Claire Holt. W Pamiętnikach Wampirów i The Originals zaprezentowała naprawdę świetną grę aktorską. W dodatku ma cudowny głos i akcent, czego przeciwieństwem jest Phoebe Tonkin. Jej gra aktorska mnie wręcz irytuje, a jej głos i krzyki są frustrujące, co moim zdaniem czyni ją denną aktorką. O Caribie Heine się nie wypowiem, ponieważ nie obejrzałem z nią żadnych filmów.