Och Panie Adamczyk , czyż nie warto było wziąć udział w projektach a nieco wyższej klasie
aktorskiej ? Stracił Pan w moich oczach (i chyba nie tylko moich) przez rolę w filmach jak :
"Nie kłam kochanie", "Śniadanie do łóżka", "Święty interes" czy "Och Karol 2".
Piotr Adamczyk to aktor i dobrze że umie wcielić się w każdą rolę :) a filmy takie jak Och Karol 2 czy Nie kłam kochanie z jego udziałem są świetne
Niesprawiedliwie chyba oceniasz. Co z tego, że są to filmy o niższej sile przekazu. Kino, nie tylko ma uczyć i dawać do myślenia, ale i bawić. A Adamczyk w każdym z tych filmów jest świetny i pokazuje, że jest wszechstronny i niezwykle plastyczny. Powstaje Och Karol 2, ale i Trick, powstaje Śniadanie do łóżka, ale i Second Life....Adamczyk, w każdym z tych filmów jest inny i zawsze niezwykle wiarygodny. Mi się akurat podoba fakt, że podejmuje się tak różnych, często skrajnych
ról...
ja natomiast uważam, że jest bardzo dobrym aktorem, oceniajac go jako aktora nie powinno się patrzeć w jakich filmach gra, ale czy wiarygodnie i prawdziwie gra daną postać. Kiedys w wywiadzie mowil ze gra rozne postacie bo to lubi, wcielac się w rozne charaktery bo to daje mu satysfakcje i jest trudniejsze niz granie ciagle "dobrych" lub "zlych" postaci. Fakt ze moze i powinien Pan Adamczyk wybierac niektore filmy bardziej rozsadniej aby korzystniejszy byl jego obraz jako aktora - ale kazdy z czegos musi zyc. Pewnie na jego miejscu tez byscie nie wybrzydzali na pare groszy wiecej jak proponują ;) w kazdym razie zawsze bedzie problem "cos za cos"
ja oceniam go glownie po postaciach trudnych do zagrania bo tak naprawde aktor dopiero tu się sprawdza, a na te niewymagajace filmy przymykam oko i traktuje je jako po prostu role "zarobkowe" ;)
Mi się wydaje, że tak bardzo chciał "odciąć" się od swoich wcześniejszych ról (Fryderyka Chopina i Karola Wojtyły), że zaczął przyjmować role w filmach w których próbuje pokazać się z zupełnie innej strony, by uciec od wizerunku wielkich Polaków, których zagrał. OK zrobił jeden, drugi, trzeci film komercyjny jakiś tam serial, ale ile można? Uważam, że zabrnął w tych działaniach zbyt daleko i z naprawdę dobrego aktorka, przeszedł w "gwiazdkę" kina komercyjnego w większości na nie najwyższym poziomie i już dawno powinien się zorientować, że kino mainstreamowe ma mu jednak nie za dużo do zaoferowania.
Drogi Bolku z 84,... problem, czy jest w tych rolach dobry jest chyba istotniejszy, to raz, a dwa... jeśli Pan P.A. nie ma propozycji na miarę Chopina, czy JPII, to jako aktor ma usiąść i na nie czekać czy może stale zaznaczać swoją obecność i grać najlepiej jak potrafi w produkcjach komercyjnych? Poza tym, jaką miarą mierzy się talent? Dobrym scenariuszem, ambitnym filmem czy tym, że nawet w kiepskiej produkcji jest się po prostu dobrym? Olbrychskiemu nikt talentu nie odmówi, nie? A zagrał np. w "Małżeństwie z Rozsądku"...kiepska rólka i kiepskie dzieło Barei... zagrał w sumie w wielu marnych produkcjach, a "gwiazdor" z Niego całą gębą... nie?
Poza tym, kto powiedział, żer Hamlet jest większym wyzwaniem niż Jaś Fasola? Chyba ten, kto brew zmarszczyć musiał i zastanowić miał nad sensem przekazu. Warsztatowo... znacznie trudniej rozbawi, niż zmusić do zadumy, refleksji nawet łez....serio!
Nie wiem czy orientujesz się co znaczy definicja słowa "aktor".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aktor
Piotr Adamczyk jest aktorem i gra role takie jakie mu zaproponują, lub takie jakie sam zaakceptuje.
John Voight przed rolą papieża grał niejednokrotnie role morderców i psychopatów.
I co przez te role stał się gorszym aktorem ? Czy przez rolę papieża stał się lepszym aktorem ?
Nie jest cały czas taki sam..."wybitny" - to jest jego zawód i praca.
To samo się tyczy Adamczyka raz gra papieża a raz esesmana a skończywszy na erotomanie.
Żal mi was ludzie w stanach ludzie myślą innymi kategoriami a tutaj w polszy takie ludki jak wy skreślają wybitnego aktora za to tylko że zagrał w komedii erotycznej.
Ja Go ubóstwiam. Jest genialnym aktorem i pogodnym, bardzo miłym człowiekiem, a to jak gra w Czasie Honoru jest mistrzostwem świata.