W filmach potwornie manieryczny i zawsze taki sam (poza panem Kleksem). W "07 zgłoś
się", w odcinku "Zamknąć za sobą te drzwi" był autentycznie śmieszny, a nie to było
założeniem twórców. Bronek Cieślak wypadł dużo lepiej i naturalniej od Fronczewskiego.
Ten sam problem co Fronczewskiego dotyczy Radziwiłowicza w filmach, serialach, TV, itd.