Zakochany w sobie mądrala, który udaje skromnego chłopaka z sąsiedztwa a w rzeczywistości wali gruchę przed lustrem, myśląc jaki to no jest wspaniały. I te jego teksty, które chyba podczas orgazmu wymyślał.. NIE TRAWIĘ.
cwel cwel cwel jak go kiedyś spotkam na ulicy to mu wyjebę ;-)