kocham goscia nie tylko za rezyserie/scenariusze, ale i za role 'pantofla' z Pulpa... :P byl boski!!! aha - i cholernie mi sie podoba ;)
Mi się raz sniło, że miałam z nim romans :P. A Jimmiego cholernie polubiłam jak jeszcze nie wiedziałam, że to Tarantino :P