EUREKO!!!:D

Ja bym mu dał "10" jakby nigdy nie nakręcił Bill Killów. Tak ma "8" :P

"KB vol.1" to po "pulp fiction" najlepszy film Tarantino.
Z kolei część druga to już porażka i brak pomysłu na dobrą kontynuację jedynki. Więc po części się zgadzam, ale nie porównywał bym tych dwóch części jako całość.

Kill Bill to całość,a nie osobne filmy. Dwójkę uważam za lepszą,jest bardziej dorosła,ale i tak obie mają u mnie 10/10. Quentin to geniusz. On wie co robi.

"Quentin to geniusz. On wie co robi"


Jakoś nie wyczułem tego geniuszu w dwójce. Oj powiewało nudą.
Specyficzny klimat z pierwszej części też gdzieś wywiało - gdzieś podziało się anime, wartka akcja, pastisz (ubranko bruce'a lee, czy lucy liu ucharakteryzowana na gejszę) no i ta muzyka.O efektownych i długich ujęciach nie wspomnę -skoro według ciebie to ten sam film to co on ma wspólnego z vol.1 oprócz historii? Otóż nic!
Ja chcę kina akcji i rozrywki w najlepszym wydaniu, a w vol.2 tego nie było.
"jest bardziej dorosła"
Dorosła? Jak chcesz dorosłych filmów to sobie obejrz "za wszelką cenę" albo "listę schindlera".
Chcesz, żeby następne filmy Tarantino też były takie "dorosłe";)
Pozdro.

W tym filmie jakbyś zwrócił uwagę nie chodziło tylko o rzeź. Tu chodziło o zemstę. Panna Młoda nie mogła wszystkich ciąć po kolei. I moim zdaniem Quentin z tego wybrnął idealnie. Rozmowy z Billem są ciekawe,nie przynudzają widza. Scena w której Uma zostaje pochowana żywcem jest genialna. Pokaż mi jakiś film,gdzie to przedstawiono lepiej?? Popatrz na moją listę ulubionych,a znajdziesz tam dojrzalsze filmy. Tak chcę,aby Tarantino robił filmy dla niektórych,a nie jak to mówisz "kina akcji i rozrywki w najlepszym wydaniu". On ma tworzyć dzieła jak "Pulp Fiction" i uważam,iż "Kill Bill vol.2" jest lepszym filmem niż "Kill Bill vol.1". Aha. Poczytaj sobie trochę. To jest jeden film. Miał być wyświetlany jako jeden,ale Quentin uznał,iż jest za długi. Najpierw poczytaj o filmach,potem się wypowiadaj.

Ależ ja wiem, że to jeden film w dwóch częściach:)Przyznaję, źle to trochę napisałem: "skoro według ciebie to ten sam film to co on ma wspólnego z vol.1 oprócz historii?"- ale mam na myśli to, iż "KB vol.2" różni się od pierwszej części praktycznie wszystkim, oprócz motywu zemsty.
Ja siebie uważam raczej za fana Tarantino, ale muszę powiedzieć, że w tej części pomysłów mu brakło, i te dwie godziny są przegadane. A ja jako fan QT oczekuję schematu z vol.1.
"Popatrz na moją listę ulubionych,a znajdziesz tam dojrzalsze filmy"
Nie popatrzałem, ale mam nadzieję, że są tam "dojrzalsze filmy" niż "KB2";)
Powtarzam:"Kill bill to groteska i taka miałą być i część druga. Zamiast tego była przegadana.
Zakończmy ten wątek, bo temat nie służył temu.

Zakończmy,a ja pozostanę przy swoim zdaniu....