Myślę że można jego filmów nie lubić,bo przez pewien czas tak miałem,ale szacunek mieć trzeba.Powiem szczerze że zmieniłem zdanie po latach, i dzisiaj kręcą mnie te jego filmidła zbudowane na kiczu i banale:D Uważam że to jednak coś cudownego,że ktoś kto zna się na filmach próbuję odświeżyć wrażenie z przed lata, dlatego też uwielbiam patrzeć na początek Kill Billa kiedy pojawia się napis "Shawn brothers".
Przemocy w kinie jako takiej nie lubie zbytnio, ale stare klimaty,humor,świetna muzyka którą sam dobiera i owszem..dobrze wiedzieć że przynjamniej mamy w ameryce kilku naprawdę pomysłowych twórców(np.Jarmush) i Tarantino też do nich należy, wyraźnie bawi się gatunkami i ten kto kocha kino to zrozumię.