Takie filmy jak Pulp Fiction do mnie nie przemawiają, cztery pokoje są przereklamowane, ale mnóstwo ludzi tak uważa, Kill Bill? Po prostu dobry film. Śmieszą mnie ludzie, którzy oceniają jego filmy na 10, bo jest sławnym aktorem i większość ludzi tak je ocenia, takie błędne koło. Wściekłe psy? Świetny film, Django? Kontrowersyjny, ale przyjemny :)