to własnie zależy od gustu.. dla jednych zjechana psychika to coś
beznadziejnego dla innych jest to talent.. Ja ogólnie uwielbiam filmy
psycholi, a nie jakieś zwykłe filmy obyczajowe opowiadające o życiu.
Kwestia gustu, dla mnie psychole to geniusze:)
Mi filmy Tarantino nie odpowiadają, ale Pulp Fiction jest genialne i pozostanie jego.
"Quentin to najlepszy reżyser i scenarzysta koniec kropeczka."
czy to nie twoje słowa?
Nie każdy psychol to geniusz (czytaj Tarantino)
Ale psychol może być geniuszem (czytaj Lynch)
powiem szczerze, że Lynch jest większym psycholem od Tarantino, ale jednak
wole filmy tego drugiego...filmy Lincha są dla mnie zbyt ciężkie...
oglądałam "Głowa do wycierania", "Człowiek słoń" i "Mulholland Drive"
więcej nie mam zamiaru oglądać, wole filmy Tarantino... choć nie powiem
filmy Lyncha mają coś w sobie, jak już powiedziałam każdy psychol to
geniusz:)
Nie muszę iść do wariatkowa, bo moje całe dotychczasowe życie to
wariatkowo...i podoba mi się to.. a jeśli Ty nie lubisz Tarantino to nie
musisz się w ogóle wypowiadać na ten temat...