Zastanawiam sie co tak naprawde sprawia ze ta postac budzi tyle kontrewersji podziwu i zniesmaczenia.... nie obrazajac nikogo ale moim skromnym zdaniem uwazanie ze QT jest geniuszem to lekka przesada choc sam jestem fanem jego tworczosci lecz za Boga go nie uwazam jakto niektorzy... ogolnie ten czlowiek ma nas gleboko w dupie a wiekszosc wychwala go pod niebiosa- brzmi to jak negatywna opinia na temat tego czlowieka ale coz taka jest prawda... mozna miec wszystko z nim zwiazane ale to jest tylko zaspokojenie naszych wyobrazen (niektorzy uwazaja ze posiadajac rzeczy zwiazane zjego filmami zblizaja ich do niego - to jest chore ) Podsumowujac- czy czlowiek ksztalcony na filmach ktore sam sprzedal/wypozyczal oraz majacy nieskonczona szkole moze osiagnac sukces ? otoz tak popatrzcie wyzej na to nazwisko przekonacie sie... uswiadomocie sobie ze ten czlowiek spelnil swoje marzenia - chcial robic filmy i to mu sie udalo ... przesyla nam totalna amerykanska masowke ale robi to w swoim stylu i zaprzeczcie ze mu sie to nie udalo ... wystarczy popatrzec na popularnosc jego filmow.. to tyle - pozdro dla wszystkich Prawdziwych fanow QT ( nie fanatykow ) trzymajcie sie ....
przepraszam wszystkich za interpunkcje, literowki itp ale zwazajac na tak pozna godz trudno mi bylo idealnie to ujac.. chociaz i tak jest to jezyk strasznie dziecinny - czytajac to po raz 2 :) musial jednak to napisac bo ludzie przestawiajace swoje argumenty sa tylko za i przeciw a ja chcialem stanac na przeciw i byc neutralnym ( choc i tak mi to nie wyszlo ) pozdro