Może wam sie wydawać ze porownanie jest bezsensu. Aczkolwiek według mnie jest wspólna nuta w tworczosci obu. Jesli nie potrafimy śmiac sie z rzeczy z ktorych smieje sie Tarantino w swoich filmach to jego filmy wydzadzą sie głupie po prostu. To samo jest z Halamą. Przynajmniej według mnie. Kumpel uważa ze Halama ma dziwne i głupie skecze, a wg mnie jest mistrzem kabaretu.