olał te westerny i zajal sie Szekspirem tam przeciez sie działo epickie teksty i pelno krwi *w*
Nic nie stoi na przeszkodzie zrealizowania szekspirowskiego dramatu w realiach Dzikiego Zachodu. Skoro Kurosawa przenosił je na grunt feudalnej Japonii, to Tarantino może może zrobić szekspirowski western. Tylko jaki dramat byśmy wybrali? Stawiam na "Otello" bądź "Henryka V", nie są tak oklepane jak bardziej sztandarowe tytuły sympatycznego Brytyjczyka.