To musi byc niesamowie przezycie widziec jego gre na zywo. czy ktos miał ta przyjemnosc napiszcie prosze
Ja niestety nie miałam tej przyjemności..
A szkoda,bardzo chętnie bym go zobaczyła.Bo mimo wszytko oglądanie aktora na ekranie,a w teatrze,gdzie możemy usłyszeć jego głos na żywo,zobaczyć gestykulację,mimikę,to jednak dwie inne sprawy :)
Choć,z drugiej strony,wolałabym nie narażać NFZ ani angielskiej służby zdrowia na nadmierne koszty związane z zakupem defibrylatorów albo soli trzeźwiących,bo zobaczenie Ralpha na scenie niewątpliwie wiązałoby się z baaardzo dużym napięciem dla mojego serca xD
Kto wie,może Ralph by się poczuł i zobaczywszy mdlejącego widza(znaczy się mnie:))pofatygowałby się i udzielił 1 pomocy...ojojoj,ależ ja mam myśli hihihi
Jeżeli ktoś wie gdzie w sieci można wysłuchać "To be, or not to be, that is the question" w wykonaniu Fiennesa, byłbym niezwykle zobowiązany.
Mam wrażenie,że on mówi tę kwestię w którejś z części "Inside the actors studio",bodajże 3:-)
Tylko uprzedzam,że on mówi to raczej szybko :)
Możesz ten filmik bez problemów znaleźć na YT