Uwielbiam go! Zwłaszcza za takie role, jak Amon Goeth z "Listy Schindlera", Heathcliff z "Wichrowych wzgórz" czy hrabia Almasy z "Angielskiego pacjenta". Mroczna, owiana tajemnicą postać, żar namiętności i wielka pasja, a wszystko to w jednej skromnej osobie tegoż aktora!