Cały czas ta sama mina, jakby był wiecznie przestraszony i spięty. Okropnie się go ogląda, aczkolwiek w Czerwonym
Smoku pasował akurat swoją osobą.
Dobrze napisała. Okropny aktor. "Dzieciątko z Macon" - pluje w twarz Julii Ormond, nazywając ją dziwką. W "Liście Schindlera" strzela do Żydów dla chwilowej rozrywki. W "Koniec romansu", przeklina Boga, aby mu raz na zawsze dał spokój. W "Czerwonym smoku", morduje całe rodziny. Okropny aktor. Okropnie wybitny.