Spojler. Swoją drogą szkoda, że tak szybko uśmiercili tę Meg. Mogli stworzyć z Guyem
niezły duet ,z jej ciętym języczkiem i bezpośrednością. Ona kochałaby go bezwarunkowo,
a on możeby zapomniał wreszcie o Marion. To mój ulubiony odcinek 3 sezonu. Ich
rozmowy w więzieniu ukazały ludzką twarz Guya, a scena ich ostatniego pożegnania jest
naprawdę piękna i wzruszająca. Guy wreszcie się otworzył i pozwolił sobie na okazanie
rozpaczy. Nie rozwinęli tego wątku, a szkoda, bo mogło być naprawdę ciekawie.
http://www.youtube.com/watch?v=HKzr9ykHHwY&list=PL59B8F220348C05B3
Zgadzam się. Ona pierwsza zobaczyła w nim dobro. Fajny odcinek. Od niego zaczął się zmieniać na lepsze.
http://www.youtube.com/watch?v=jFAHIukrU6w nawiasem mówiąc jeden z najfajniejszych wywiadów z tych udzielonych podczas promocji hobbita, taki jakiś bardziej przez większość czasu wyluzowany i mniej poważny tu jest, zauważyłyście jaki ma fajny zwyczaj dotykania/drapania nosa jak jest zakłopotany? zauważyłam to już w kilku różnych wywiadach.
Właśnie o tym wywiadzie pisałam odnośnie tego fragmentu jak paraduje w kąpielówkach na basenie w wątku młody i uroczy:-). Świetny jest ;-)
Ten teledysk jest jeszcze bardziej odpowiedni. Aż się poryczałam
http://www.youtube.com/watch?v=UqoYC-XdFEE