Martwią mnie tylko pogłoski o tym, ze jest gejem :(((
nie ma to oczywiście żadnego znaczenia jeśli chodzi o jego pracę, bardzo wczuwa się w grane role i jest w tym świetny. Kojarzyłam go już wcześniej z Robin Hooda, Strike Back i Szpiegów i już wtedy byłam pełna podziwu dla jego gry aktorskiej, ma w sobie to "coś" co sprawia, że chce się oglądać go częściej i częściej...
Ale mimo wszystko- jakaś część mnie bardzo nie chce żeby okazał się gejem- takie geny nie mogą się zmarnować! :)
No niestety :) zaczęło się od niefortunnego wywiadu z aktorem grającym Gandalfa który wypaplał, że wśród aktorów grających krasnoludy jest dwóch gejów. O jednym wiadomo, bo się z tym nie kryje, natomiast drugi owiany jest tajemnicą- ale dużo ludzi sugeruje, że chodzi właśnie o RA.
http://www.queerty.com/are-richard-armitage-and-lee-pace-a-secret-gay-hollywood- power-couple-20140105/
A Ianowi McKellenowi (tak to się odmienia? :)) nie chodziło przypadkiem o Adama Browna (w filmie to bodajże Ori) i Stephena Huntera (Bombur)? :) Bo gdzieś przy okazji szukania info o Hobbicie i obsadzie itd, znalazłam wiadomość, że to o tych dwóch aktorach mówi się jako o gejach... :) Eh, dla mnie to zresztą i tak bez znaczenia, kto jest jakiej orientacji, ale Richard był akurat podobno związany przez dosyć długi czas z Annabel Capper, również aktorką, więc co najwyżej może być bi :D
...A co do tego linku o RA & Lee, to... to jakoś nie chce mi się w to za bardzo wierzyć, zwłaszcza że podobno Lee jest od dawien dawna w szczęśliwym związku z jakimś fotografem, ale jeśli to jednak nie jest plotka, to co tam- kocham ich obu, niech będą szczęśliwi! :D
Akurat nie zdziwiłabym się gdyby LP był gejem, natomiast informacje o RA zbiły mnie z tropu :D a już związek RA&LP to w ogóle dla mnie jakaś abstrakcja.
Moja koleżanka, która ma "węch" do gejów, też ostatnio rzuciła komentarzem, że RA jest gejem ;) zdzieliłam ją wzrokiem tak, że wycofała się. Oczywiście nie mam nic przeciwko gejom, ale nie chciałabym, aby Richard się nim okazał. Podobnie mówi się o kobietach po 40, które są same, że albo lesbijki, albo napewno jest z nimi coś nie tak. Mnie podoba się to w Richardzie, że chroni swoją prywatność i to kolejny plus na jego korzyść ;)
Naprawdę piszę się łącznie. I piszę to nie ze złośliwości tylko tak po prostu, żebyś wiedziała:) A opowieści McKellana można chyba trochę włożyć między bajki. On podobno bardzo lubi mówić, że w filmie w którym gra występują też aktorzy- geje ale się ukrywają. Poza tym, który aktor grający krasnoluda nie kryje się ze swoją orientacją? To był wywiad pisany a nie mówiony, który można znleźć na youtube, także to też nie jest zbyt wiarygodne źródło, biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że dziś dziennikarze są na bakier z prawem do autoryzacji. On zresztą miał dziewczyny i mówił, że chciałby mieć kiedyś żonę i dzieci tylko nie spotkał tej jedynej. Głowa do góry.
Mam nadzieję, że was trochę pocieszyłam:)
Rzeczywiście! Nawet nie zauważyłam, że napisałam z błędem :)
Trochę dodałaś mi otuchy haha :) chociaż łączą go z Lee Pacem :(
Lee Pace z homoseksualizmem też ma tyle współnego co izba wytrzeźwień z Izbą Lordów. Po prostu amerykańskim i brytyjskim pismakom się wydaje, że jak mężczyzna jest koło 40 i nie ma żony i dzieci to na pewno jest gejem albo jest z nim coś nie tak. Przecież dokładnie to samo piszą o Clooney`u czy DiCaprio, przez lata pisali tak o Benie Afflecku czy Tobym Maguire. Do tej pory tak piszą mimo, że obaj są od dawna mężami i ojcami. To po prostu chwytliwy temat, ludzie to kupują, sprzedaż się kręci i wszyscy są zadowoleni.
Rozumiem, że lubicie szukać informacji o swoich ulubieńcach ale lepiej będzie, jeśli to co znajdziecie w Internecie traktowały raczej jako ciekawostkę. Skoro wielokrotnie czytałam tutaj o tym jak Richard broni i strzeże swojej prywatności to na pewno nie opowiada o swojej orientacji seksualnej kolegom z planu.
Przecież traktujemy to jako zwykłe ciekawostki! :) mi akurat koleżanka podesłała link do strony, na której znajdował się artykuł poświęcony RA i jego niby-związkowi z LP. Zdziwiło mnie to swoją drogą, ale pocieszyłaś mnie :D
Szczerze mówiąc to jestem pełna podziwu do tego jaki ma stosunek do swojej prywatności. Nie ma wielu aktorów, o których życiu prywatnym tak mało wiadomo. Obawiam się tylko, że teraz na fali popularności Hobbita paparazzi zaczną za nim krążyć i wyciągać różne szczegóły jego życia na światło dzienne.
Lee Pace i Richard podobno znają się od dawna prywatnie także stąd te plotki. Jakby dwie dziewczyny wyszły na obiad, na plażę czy do klubu to nikomu by do głowy nie przyszło, że to lesbijki, po prostu koleżanki, ale jak faceci to od razu geje.Ehhh,pismaki,pismaki... Hobbit wyszedł już w 2012 i jakoś ciągle o życiu Richarda wiemy niewiele także chyba możesz być spokojna:). Nie wiadomo o nim tak naprawdę nic i szczerze mówiąc dziwię się jak to możliwe biorąc pod uwagę, że mieszka w Wielkiej Brytanii, która ma bardzo łagodne prawo jesli chodzi o prasę i paparazzi, dlatego tamtejsze gwiazdy nie mają lekkiego życia. Paparazzi są tam naprawdę bezwzględni. Trzeba się przyzwyczaić do pogłosek o jego rzekomym homoseksualizmie, po prostu według wielu jak facet ma 43 lata nie ma żony i dzieci to na bank jest gejem, może nie chce ani żony ani dzieci, jak DiCaprio.
Myślę, że tu nawet nie chodzi o sam fakt braku żony i dzieci co tego, że praktycznie nic nie wiadomo o jego partnerkach. Z DiCaprio tego "problemu" nie ma i nigdy nie było, bo sobie w kobietach przebiera i co chwilę wyskakują gdzieś jego zdjęcia z kolejną smukłą modelką. To samo jest z Clooney'em.
A o RA wiadomo tylko tyle, że był(jest?) z A. Capper -stąd pewnie te przypuszczenia dotyczące jego orientacji...
Mam do Ciebie jedno pytanie- widzę, że się interesujesz(orientujesz) w temacie praw dotyczących autoryzacji, kwestii związanych z prasą itd- mogłabyś mi podesłać jakieś dobre pozycje dotyczące tego tematu? Zainteresowało mnie w sumie to, w jaki sposób regulowany jest "zawód" paparazzi :)
W tym problem, że w ogóle nie jest regulowany:) Wszystko co wiem na ten temat to wiadomości z filmów dokumentalnych na youtube. Polecam naprawdę świetny film "Tajemnice Paparazzi" oraz "My paparazzi life", ten drugi ma wiele części, jest po angielsku ale jest duzo mnie interesujący niż pierwszy.
http://www.youtube.com/watch?v=pvGfpwfGG_A
http://www.youtube.com/results?search_query=my%20paparazzi%20life&sm=3
O autoryzacji możesz poczytać w jakiejkolwiek książce o dziennikarstwie:) W Polsce autoryzacja dziennikarska ciągle jest obowiązkowa, na Zachodzie podchodzi się do tego inaczej, w Wielkiej Brytanii pozew moze wpłynąć jeśli został opublikowany wywaid z członkiem rodziny królewskiej czy politykiem i nie pozwolonu mu na autoryzację lub tekst został opublikowany bez jego zgody.Natomiast jesli chodzi o "zwykłych ludzi" to już się tak tego nie przestrzega.
http://prawo.rp.pl/artykul/197884.html
Miłego czytania i oglądania:)
"Naprawdę piszę się łącznie" czasownik pisać w 3 osobie liczby pojedynczej to pisze, a nie "piszę", nie że się czepiam, ale tak na przyszłość, żebyś wiedziała :).
Niemożliwe by był gejem. Z prostego powodu. W kilku wywiadach mówił że zupełnie nie zna się na ciuchach. O tu np. http://www.youtube.com/watch?v=eLIK-DREmJA Martin się go pyta "dobry zmysł mody czy 'gdzie mój stylista?'" odpowiedział bez wahania "gdzie mój stylista". To jaki gej potrzebuje stylisty. Nawet się Martin tym zdziwił. To co? Może Martin też jest gejem?
Czy każdy przystojny aktor, który się nagle pojawi, musi przejść przez tę idotyczną kontrolę antygejowską? Ludzie. To że chroni swoją prywatność musi znaczyć że ma coś za kołnierzem, a może po prostu nie jest ekshibicjonistą i nie lubi wystawiać swej prywatności na widok publiczny, jak to robią niektórzy ludzie.
A ja bym się nie zdziwiła gdyby był gejem, ewentualnie bi. Ale w sumie co nam do tego, niech sobie będzie kim chce ;)
Niekoniecznie jest tak, że gej zna się na ciuchach, to dość krzywdzący stereotyp- coś jak założenie, że każda lesbijka ubiera się po męsku.
Jeśli chodzi o plotki to RA łączą z Lee Pacem (który gejem/bi jest bo był dość długo w związku z jakimś fotografem, choć oficjalnie nie powiedział "jam jest gej". Ale w Stanach powszechnie wiadomo że hetero to on na pewno nie jest) z uwagi na zdjęcia które wyciekły jakiś czas temu (RA w odwiedzinach u LP, z całą rodziną itd). Do tego bardziej spostrzegawczy dostrzegli że RA i LP wymieniają się ciuchami (?) i razem wyjeżdżają w różne miejsca. Z tych wszystkich teorii wynika, że albo są dobrymi przyjaciółmi albo parą ;)
napisałaś ze albo się przyjaźnią albo są parą, albo po prostu te ,,fakty" że wymieniają się ciuchami są bzdurami
Twoje myślenie jest bardzo stereotypowe, płytkie i powierzchowne. Nie jest gejem bo nie zna się na modzie? Co za głupoty i bzdury. Ben Whishaw powiedział w wywiadzie, że nie obchodzi go w ogóle w co jest ubrany i kompletnie się na tym nie zna a jest gejem i ma męża z tego co wiem. Przykro, że oceniasz ludzi na podstawie głupich, zasłyszanych i niestety utrwalonych stereotypów, nie najlepiej to o tobie świadczy.
szkoda tylko, że jego kariera stoi w miejscu jak na razie, bo nic nie słychać czy w czymś gra...a chciałaby się go oglądać częściej ;)
Może ruszy w końcu....w sumie trochę minęło od premiery I cz. Hobbita, może dopiero jak się zakończy cały hobbitowy cyrk rzeczywiście zacznie się coś dziać? Ja bym go chętnie zobaczyła w jakimś mocno ambitnym filmie, nie w hollywoodzkiej produkcji relaksująco-odmóżdżającej
Abstrachując trochę od tematu, zastanawiam się dlaczego wszyscy podkreślacie, że nie macie nic do gejów? Skoro wam przeszkadza to, że RA mógłby nim być to raczej coś do nich macie... Jeszcze jest chyba w Polsce wolność słowa więc można wprost powiedzieć co się o tym myśli. Ja osobiście ich nie toleruje i nie mam zamiaru tego ukrywać.
A ja nic do nich nie mam, więc czemu mam tego nie podkreślać?
Nie przeszkadza mi że RA może nim być, w pierwszej chwili byłam po prostu zaskoczona tymi plotkami i trochę...rozczarowana(?) że jest "po drugiej stronie". Zwykle aktorzy którzy są gejami są dla mnie kompletnie aseksualni- jeśli on nim jest to jest pierwszym facetem-gejem, który mi wpadł w oko.
Ja na przykład nie toleruję homofobii i nie mam zamiaru tego ukrywać.