Po przeczytaniu jego książek lub po obejrzeniu filmów powinieneś wiedzieć czemu twierdzi, iż religia jest zła.

Czytam właśnie "Boga Urojonego". Przyznam, że to ciekawa lektura. A wracając do jego tezy, że religi są złe... Nie przypuszczam, że w takim Koranie, na przykład wzywają do zabijania kogokolwiek. Po prostu ludzie, źle interpretują treść swoich "Świętych Ksiąg".

Jeśli coś jest naukowym faktem to mówienie o tym nie jest arogancją. Przykład, astrologia jest z punktu naukowego absurdem, 25% Brytyjczyków ufa horoskopom, dlatego jeśli powiem, że 25% Brytyjczyków w pewnych aspektach mają nielogiczne umysły i są zacofani, będę mówił naukowe fakty.
70% Amerykanów wierzy w jakiś zabobon. Jedna trzecia ludzi zachodu stosuje alternatywną medycynę jak homeopatia czy magiczne zioła mające zabijać raka obok albo zamiast naukowej medycyny. Połowa ludzi myśli, że Amerykanie nie dotarli na księżyc mimo, że są na to niezbite dowody, zarówno Amerykanów, Europy jak i Związku Radzieckiego. 40% ludzi Zachodu myśli, żę duchy albo podobne rzeczy istnieją, mogę wymieniać w nieskończoność, sprawdź i zobaczysz, że statystyki są prawdziwe i wszędzie są podobne. Tak na prawdę to Dawkins się mocno myli z tym stwierdzeniem, większość ludzkości absolutnie nie kieruje się logiką przynajmniej w olbrzymiej części i stwierdzenie to jest czysto naukowym stwierdzeniem, bez bycia chamskim.

Tak naprawdę, medium i jasnowidzowie istnieją naprawdę. Nie wróżki z kulą w ręku, ale naprawdę są osoby, które mają ten dar i nie manipulują i nie używają zimnego i gorącego odczytu choć brzmi to nieprawdopodobnie, ale takie są fakty i nie chodzi tu o wciskanie kitu. To nie jest żaden argument, życie po prostu jest bo jest. To nic nie oznajmia. Trzeba głosić prawdę.

Oczywiście, że duchy i tym podobne rzeczy istnieją, podobnie jak swoją rację bytu ma medycyna alternatywna. Miałem stosowane bańki, metodę alternatywną i nie pomogła przez efekt placebo, bo byłem mały i w ogóle nie wierzyłem w żadną skuteczność czegokolwiek. Więc takie pierdu pierdu, że siła wiary itd. to bzdura. Wielu sceptyków i ateistów doświadczyło takich rzeczy, duchów, więc dobrze myślą, że to prawda. Nie żaden wytwór mózgu czy halucynacje. Idiota twierdzi, że duchów nie ma, więc jeśli uważasz, że duchy to bajki to jesteś idiotą.

Nie pomogła przez efekt placebo czy siłę sugestii ale rzecz jasna pomogła oczywiście, jakże by inaczej.

Bo takie rzeczy istnieją naprawdę.

Papież zabronił używać antykoncepcji w czasie epidemii AIDS w Afryce własnie pod wpływem wiary - skończmy już z tym cholernym szacunkiem! A ci, którzy argumentują, że fanatycy "źle odczytują swoje święte książki", sami ich nie przeczytali:
Pwt 25, 11-12: "Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości."
Wj 22, 17: "Nie pozwolisz żyć czarownicy."
Wj 35, 2: "Sześć dni będziesz wykonywał pracę, ale dzień siódmy będzie dla was świętym szabatem odpoczynku dla Pana; ktokolwiek zaś pracowałby w tym dniu, ma być ukarany śmiercią."
Pwt 20:16: "Jednakże z miast tych ludów, które daje ci Pan, Bóg twój, w dziedziczne posiadanie, nie zachowasz przy życiu żadnej żywej istoty."
1 Sm 15, 3: "Zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłąda i osła"
Kol 3, 22: "Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie tylko służąc dla oka, jak gdyby dla przypodobania się ludziom, lecz ze szczerego serca, jak bojący się Pana."
1 Tm 6, 1: "Wszyscy, którzy są pod jarzmem jako niewolnicy, niech własnych panów uznają za godnych wszelkiej czci, ażeby nie bluźniono imieniu Boga i naszej nauce."
Tyt 2:9-10: "Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim, niech się starają im przypodobać, niech się im nie sprzeciwiają."
P 2:18: "Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym."
Ef 6, 5: "Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią, w prostocie serca bądźcie posłuszni doczesnym panom."