przebił Roberta pod względem ilości nagród od Nowojorskich Krytyków .Ma ich 5 a Bob 4 .Daniel ma przy tym 5 razy mniejsza filmografie .
Zdaje się, że Nicholson ma jeszcze więcej chyba 7. Daniel może spokojnie grać jeszcze 15 lat więc nie jest wykluczone, że przegoni również Nicholsona.
no Nicholson na razie poza zasięgiem i wątpię czy day lewis go przegoni grając raz na parę lat no chyba że znów zagrałby u Scorsese albo Andersona. Chociaż samemu Day Lewisowi pewnie też nie o to chodzi bo to prawdziwy artysta czyli ktoś kim kiedyś był Bob wiele lat temu
Niestety, ale przykro się patrzy na ostatnie wyczyny De Niro. Nicholson i Hoffman odpuścili sobie granie na starość. Pacino też nie błyszczy, ale nie gra po 6-7 filmów rocznie jak Robert. Ostatnim dobrym filmem De Niro był chyba Ronin z 1998r., więc 14 lat odcinania kuponów nie jest powodem do chwały.
NIECH TEN CZŁOWIEK SIĘ OTRZĄŚNIE. Czasami dostaję szału jak pomyślę co ten De Niro teraz wyprawia. A przecież ma na koncie takie filmy, takie role....
fajnie by było gdyby zagrał razem z ledgerem w jakimś filmie :) Dawno nie widziałem żadnego filmu z tym aktorem...
Ale niby dlaczego? Ja też sądzę, że dobrze by to wyszło, bo Ledger pokazał klasę jako Joker.
Bo była to prowokacja. Pan Patton nie lubi Ledgera i z jego strony to zwykła kpina.