De Niro na stare lata zrobił ze sobą to samo co Rourk za młodu .. Z tym ze Robert , swego
czasu potrafił dobierać role , i nie był tak "arogancki" Jak Mickey.Choc w ostateczności obaj
upadli , z tym ze Rourk choć na chwile sie podniósł ("Wrestler") Ale coś czuje ze po
"Niezniszczalnych" Za chwile znów zrobi to samo.