nr 10 w rankingu filmwebu - czyli żart ze strony uzytkowników Filmwebu :) na jego miejsce
dałbym Seanna Penna , albo nawet Dustina Hoffmana .
Nawet go lubię, ale tak sadzę, że dziesiąta lokata w topie jes za wysoko. Przecież przykładowo Spacey, Day-Lewis, Bridges, Bardem czy Oldman są lepszymi aktorami od niego, a są niżej.
Zgadzam się! Robert nie zagrał tylko w Iron Manie albo w Sherlocku Holmesie, on zagrał w wielu dobrych produkcjach, które nie są tak bardzo znane. Dlatego niektóre osoby mogą nie zgadzać się z jego wysokim miejscem w rankingu.
Dostał 2 Złote Globy, 2 IFTA, 2 BAFTA i jeszcze coś. Żeby skompletować swojego "szlema" brakuje mu tylko Oscara, to o czymś świadczy.
Można oczywiście dyskutować na jakim poziomie grał w tamtych filmach. Z jednej strony mamy np: niezłą kreacje w ''Chaplinie'' z drugiej liczne rolę o których pewnie by zapomniał z okresu kiedy jego kariera stała pod znakiem zapytania. Ale to tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać.