Nawet nie skapnęłam się, dopiero teraz zauważyłam... Boże, ten kretyn grał Diggory'ego w Harrym? Załamię się.
A no pewnie, niech się wypłacze w spokoju...
No cóż, jedni się załamują, bo mieli powodzie, a drudzy, bo... "ten kretyn grał Diggory'ego w Harrym".
Czy mamy rozumiec , ze dopoki nie wiedzialas kto gral Cedrika, bylo w porzadku , a teraz - jak juz wiesz -jestes bliska zalamania ? CO ZMIENILO SIE POZA TYM ?
A co przenośnia ma do Twojej wypowiedzi? Ona tylko podkreśliła to jaką płytką osobą jesteś. Ja rozumiem nie lubić Pattinsona za jego grę aktorską. Ale nie lubić Pattinsona za to, że jest Pattinsonem?
Zgadzam się w 100 % . Wyglądał jakoś naturalniej w Harrym . Szkoda ,że już nie będzie okazji go zobaczyć jako Cedrica ,choć może.. J.K Rowling jeszcze nas czymś może zaskoczyć ...
A co, srałaś mięta do Diggorego w filmie o Harrym Potterze a po obejrzeniu Zmierzchu Diggory Cię już nie podnieca? Nie dziwie się, że jesteś załamana skoro oceniasz człowieka po produkcjach w jakich występował...
Masz jakiś problem? Mądrzejsi od ciebie obsadzili go w tej roli i widocznie się sprawdził, skoro dopiero teraz cię olśniło.
Nie którzy to potrafią być naprawdę nie mili. A wiecie dlaczego? Bo wkurza was że ktoś pisze źle o kimś kogo lubicie bądź kochacie w każdym razie uwielbiacie po grób albo po cokolwiek innego ;]
Nie, nie, nie o to chodzi... Ja np. Pattinsona lubię, po prostu. Wydaje się być skromny, mieć dystans do siebie. Czasy takiego, że tak powiem "wielbienia po grób", miałam dobrych kilka lat temu. Teraz zwyczajnie kogoś lubię, lub nie. Ale wkurza mnie, jak ktoś bezpodstawnie nazywa kogoś "kretynem", nie zna go, więc na jakiej zasadzie to pisze? Ja osobiście takiego czegoś nie znoszę, i tyle.
może ktoś kto kogoś lubi nie widzi tego że we wszystkich gazetach (Bravo, popcorn, fanclub...) trąbią o tym samym przez cały czas (pattinson, kristen stjułard, milej cirus, selena gomez....) i to po prostu wkurza dlatego piszą o nich w ten sposób
się można przecież domyśleć ;]
No to może najlepszym rozwiązaniem jest nie czytać gazet typu Popcorn, Bravo itd. Wtedy ta wszechogarniająca nienawisć do kogoś kogo się tak naprawdę nie zna zmniejszy się choć trochę.
a jeszcze jak oni nie przypadli komuś do gustu (badziewna muza, fałszowanie, WYGLĄD, styl (emo, punk, hip-hop...), głos) to jest jeszcze gorzej :/
FrancheBete, do Ciebie trzeba po jakimś innym języku? Bo mam dziwne wrażenie, że nie rozumiesz czytanych treści.
jeśli tak cie to interesuje to mam gdzieś co inni sądzą na temat który akurat ja uwielbiam i nie chcę wyjść na egoistkę, ale obchodzi mnie akurat tylko moje zdanie ;]
Skoro tak twierdzisz. A jak ktoś obraża przy przy Tobie twoich przyjaciół czy rodzinę, to też nie reagujesz?
Mi już zdążył zepsuć dzieciństwo, kiedy poszłam do kina na Czarę Ognia. Pojawił się na ekranie, a ja na całe kino:
- Ale przecież Cedric miał być przystojny!
Koleżanki kazały mi się zamknąć, bo ten filmowy Cedric to Ach! i Och! ale ja mu nigdy nie wybaczę :D :D
powinien być bardziej przystojny i dwa razy wiekszy ;] W książce cedric był potężniejszym chłopcem ;]
No i kto go miał zagrać, żebyś była zadowolona? Według mnie był zdecydowanie ładniejszy niż cała reszta uczniów choć trochę za szczupły :D Ja za to miałam podobnie z Heleną Trojańską - Kruger żadną miarą nie pasuje mi na najpiękniejszą kobietę świata, zepsuła mi Troję (ale mimo to nie dam jej 1/10:)). Szara z niej myszka moim zdaniem, a nie oszałamiająca piękność, ale większość ludzi nie miała obiekcji.. Nigdy nie dogodzisz wszystkim.
Jeejć, ludzie skąd wy się bierzecie na tym świecie...
Normalnie po przeczytaniu wypowiedzi paru osób, można zwątpić ....
Okej,dobra, przegięłam mówiąc kretyn. Nie, nie załamię się, to była tzw. przenośnia. Tak, dopiero teraz zdałam sobie sprawę, kto odtwarzał Cedrica. Nie, nic się nie zmieniło, że grał go Pattinson. Spokojnie, ludzie. Już nawet własnej opinii na Filmwebie nie można opublikować... I nie chodzi mi tylko o ten post, bo i w wielu innych - niekoniecznie moich - za wyrażenie własnego zdania jedni żrą drugich.
Witam, mysle, ze kazdy ma prawo do wyrazenia swoich opini. Dziwi mnie dlaczeg przeszkadza wam Pattinson, a nie np odtworca Harrego? Przeciez zawsze moglby sie znalezc ktos idealniej pasujacy na odtworce taj roli prawa?Jednak jesli ktos wygrywa castingi, to nie bez powodu. Jest wybierany odgornie i musi sie napocic, zeby taka role uzyskac, takze przemyslmy, zanim wyrazimy swoje zdanie. Sa to mlodzi aktorzy, ktorzy sie ucza, doskonala wiec nie jest im latwo. Pamietajmy, ze my ogladamy koncowe efekty ich pracy, a oni pracuja w ciezkich warunkach i ja np wiem, ze bym tak nie umiala.
Tak to już jest z ludźmi, my wręcz uwielbiamy krytykować wszystko i wszystkich. Podbudowuje to nas, miło łechcąc naszą dumę. Mimo iż sami nie potrafilibyśmy chociażby przekonująco pierdnąć to i tak będziemy wyzywali aktorów od debili i imbecylów. Dlaczego? Dlatego, bo jesteśmy stworzeni do wygadywania, obrażania i nienawiści.
Właśnie. Tu jest Polska. Jesteśmy niemili i aroganccy. Jesteśmy najbardziej zbuntowanym narodem, który potrafi jedynie narzekać. Pogódźmy się z tym:-)
Aaaa... Te skróty mnie wykończą:/ 3 sekundy dłużej by zajęło a tekst byłby bardziej zrozumiały to nieee... Trzeba skrótami pisać... Jak jakieś głupie czirliderki. CLRS jak kto woli...
Zgadzam się. Ja tam rozumiem ewentualnie skrót HP, bo to chyba każdy maniak Harry'ego załapie, o co chodzi, ale te jakieś "CO"... Bez sensu.
Wiesz co...Dlaczego kretyn? To, że Cedrik z "Czary ognia" był "bezmózgim przystojniakiem" nie znaczy, że sam Robert też jest taki...Według mnie to bardzo utalentowany aktor, który poniekąd uratował "Zmierzch" (w dużej mierze saga zawdzięcza sukces właśnie jemu).
Chociaż niedawno przejawił oznakę debilizmu - nie miałam pojęcia, że on (taki przystojny i inteligentny facet) zadaje się z tą celebrytką Stewart nie wiadomo skąd i dlaczego. To chyba był jakiś chwyt marketingowy, albo on miał chwilę słabości.
Wiesz, ja tam pisałam ten post jako tępe dziecko z gimbazy, aż mi głupio -,- tym bardziej, że obejrzałam potem film "Na zawsze twój" i bardzo spodobała mi się gra Pattinsona, natomiast na temat "Zmierzchu" to się nie wypowiem :P A co do Stewart, to czy on z nią przypadkiem właśnie niezerwał? ^^
Zerwał, nie zerwał - sam fakt, że się z nią zaczął zadawać jest delikatnie mówiąc dziwny.... ;) Wygląda na fajnego faceta.